Australia szuka sprawców sabotażu

Australijska policja wszczęła śledztwo w sprawie tajemniczego zatrucia upraw pomidorów na ogromną skalę. Straty sięgają 50 milionów dolarów australijskich (ponad 42 milionów dolarów amerykańskich) i spowodują znaczny wzrost cen warzyw na rynku. Ponadto z powodu zniszczenia setek hektarów upraw, wielu australijskich pracowników sezonowych straci pracę.

Australia szuka sprawców sabotażu
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

08.07.2010 | aktual.: 08.07.2010 10:43

Plantatorzy mówią o sabotażu przemysłowym, również policja skłania się ku tej wersji wydarzeń.

Z powodu użycia w zraszaczach środków chwastobójczych zniszczonych zostało ponad 16 milionów ton plonów, głównie pomidorów, ale też melonów, dyń i bakłażanów. Australijscy detektywi sprawdzają, czy była to usterka systemu komputerowego, czy też celowe działanie - na przykład konkurencji. Do zdarzenia doszło na północy kraju, na plantacjach niedaleko miasta Cairns.

Australijski minister przemysłu Tim Mulherin chce wyznaczyć nagrodę za pomoc przy rozwiązaniu sprawy.

Śledczy zaznaczają, że to nie pierwszy tego typu przypadek. W ostatnich ośmiu latach czterokrotnie dochodziło do zatrucia upraw.

sabotażpomidoryrolnictwo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)