Auto głównie dla szefa
Chcesz jeździć wypasionym wozem z wyższej półki? Zostań menedżerem, przynajmniej średniego szczebla. Albo choćby uznanym specjalistą.
12.10.2010 12:15
Chcesz jeździć wypasionym wozem z wyższej półki? Zostań menedżerem, przynajmniej średniego szczebla. Albo choćby uznanym specjalistą. Szeregowi pracownicy na służbowe auto raczej liczyć nie mogą.
Polskie firmy nie żałują swoim szefom samochodów służbowych. Odsetek korporacji, które udzielają takiego bonusu, sięga dziś w naszym kraju 97 proc. To jeden z najwyższych wskaźników na świecie – zauważa „Puls Biznesu”. Najbardziej szczodrzy – według gazety – są pracodawcy w Słowenii. Dopiero na kolejnych miejscach uplasowały się Belgia i Węgry, a następnie Francja, Grecja, Czechy. Zaraz za nimi w czubie rankingu znalazły się Finlandia, Niemcy i Polska.
Jak podkreśla Łukasz Żurek, dyrektor handlowy ALD Automotive Polska, polscy kierownicy średniego szczebla mogą się spodziewać pojazdów z wyższej półki lub lepiej wyposażonych niż ich koledzy z tzw. starej Unii. Służbowego samochodu – dodaje – oczekują już nie tylko dyrektorzy, lecz także specjaliści, np. główni księgowi czy analitycy finansowi. Hojność przedsiębiorstw w zakresie wydatków na floty wynika m.in. z tego, że służbowe auto jest w Polsce miarą statusu – zarówno użytkownika samochodu, jak i firmy, którą reprezentuje.
- Auto jest często traktowane jako premia, którą daje się pracownikowi zamiast podwyżki. W przypadku dyrektorów wysokiego szczebla samochód pełni rolę dodatku, który pozwala zwiększyć jego lojalność wobec pracodawcy – podkreśla Łukasz Żurek.
Prestiż prestiżem, motywacja motywacją, a oszczędności oszczędnościami. W kryzysowym 2009 roku w ramach redukcji kosztów przedsiębiorstwa zaczęły ciąć inwestycje w swoje floty. Przy zakupach częściej wybierały pojazdy z podstawowym wyposażeniem. - W 2009 roku leasing pojazdów spadł aż o 35 proc., podczas gdy rynek outsourcingu flot, jako jedyny, zanotował wzrost na poziomie 3-5 proc. - zauważa Artur Sulewski, dyrektor handlowy LeasePlan Fleet Management, ekspert Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów.
Z powodu oszczędności na służbowe auta liczyć nie powinni pracownicy szeregowi. Chyba że – jak w przypadku przedstawicieli handlowych – auto jest niezbędne do wykonywania czynności służbowych.
MS