Awaria w Alior Banku
Od około 16.30 nie działa bankowość internetowa Alior Banku - poinformowali nas jego klienci. Nie można się zalogować, zamiast tego wyświetla się natomiast tablica mówiąca o utrudnieniach.
15.09.2011 | aktual.: 15.09.2011 19:42
Od około 16.30 do 19 nie działał bankowość internetowa Alior Banku. O problemach poinformowali nas jego klienci. Nie można było się zalogować, zamiast tego wyświetlał się natomiast tablica mówiąca o utrudnieniach.
- Nie działa strona internetowa Alior Banku - napisał przed godziną 17 do Wirtualnej Polski Martin.
- Czy możecie sprawdzić dlaczego Alior Bank ma awarie systemu elektronicznego? - wtórował mu internauta Łukasz.
Sprawdziliśmy. Strona internetowa banku wyświetlała się prawidłowo, nie można było natomiast zalogować się do bankowości internetowej. Moduł logowania był niedostępny, a zamiast tego wyświetlał się komunikat:
"Uprzejmie informujemy, że mogą występować czasowe ograniczenia w dostępie do systemu bankowości internetowej. Obecnie trwają prace nad przywróceniem pełnej funkcjonalności systemu."
- Rozwiązanie problemu znaleźliśmy chwilę przed 18. Aby być pewnym, że wszystko będzie działać prawidłowo musieliśmy jeszcze raz wszystko sprawdzić. Chwilę przed godziną 19 można było się już normalnie zalogować - mówi Wirtualnej Polsce Julian Krzyżanowski, rzecznik Alior Banku.
Problemy dotyczyły nie tylko możliwości logowania się do bankowości internetowej, ale także biura maklerskiego. Bank zadbał jednak o klientów, którzy chcieli skorzystać z dzisiejszej wzrostów na GPW.
- Graczom giełdowym radziliśmy łączyć się z naszą bankową infolinią i przez telefon zlecać transakcje. Nie powinno było być z tym żadnych problemów, bo na call center została dziś do tego wyznaczona dodatkowa liczba konsultantów - mówi nam Julian Krzyżanowski. Podstawowe operacje związane z obsługą konta można było także wykonać w oddziale.
W komentarzu do naszego artykułu wyjaśnienia związane z awarią banku zamieścił także ktoś, kto podpisał się jako wiceprezes Alior Banku Cezary Smorszczewski. I choć jego wypowiedź była jak najbardziej poważna, to trzeba to traktować jako żartu, a nawet oszustwa.
- Choć wypowiedź jest bardzo pozytywna dla nas, to nie napisał jej Cezary Smorszczewski. Rozmawiałem z wiceprezesem przed sekundą. Jest w pociągu nie ma z tym nic wspólnego - poinformował nas rzecznik Alior Banku.
"Zarząd Banku i Dyrekcja Biura Maklerskiego na bieżąco monitorują zgłaszane problemy związane z naszymi systemami informatycznymi oraz otrzymują informacje o działaniach naprawczych podjętych przez nasze zespoły IT wraz z dostawcami oprogramowania. Chciałbym Pana zapewnić, że Alior Bank jako instytucja finansowa pragnie zapewnić swoimi Klientom najwyższy poziom świadczonych usług, dlatego dążymy do całkowitego wyeliminowania problemów, jakie miały miejsce w ostatnim okresie. Odpowiednie jednostki zostały zmobilizowane do wszelkich możliwych działań w kierunku zapewnienia ciągłości obsługi naszych systemów informatycznych. Dziękując bardzo za Pana zgłoszenie oraz opinię, chciałbym wyrazić przekonanie, że standard i jakość obsługi w naszym Banku i Biurze Maklerskim będzie stale wzrastał" - możemy przeczytać w komentarzu podpisanym przez kogoś używającego nazwiska Cezarego Smorszczewskiego.
_ Redakcja Wirtualnej Polski chciałaby przypomnieć, że podszywanie się pod jakąkolwiek osobę jest przestępstwem zgodnie z ustawą o tzw. stalkingu. Można o tym przeczytać tutaj. _.