Zadzwonił telefon, rozmówca przedstawił się, że dzwoni z banku. Powiedział, że ktoś próbuje włamać się na konto i pieniądze trzeba przelać w bezpieczne rzekomo miejsce. Ofiarą takiej manipulacji padł mieszkaniec okolic Augustowa, który uwierzył, że jego oszczędności naprawdę są zagrożone. W rezultacie został okradziony na kwotę 160 tysięcy złotych.