Bezpieczne zakupy przez internet. Co dzień wybierają się na nie tysiące Polaków
Pandemia koronawirusa sprawiła, że już ponad połowa internautów w naszym kraju kupuje w sieci. Dla zachowania bezpieczeństwa musimy pamiętać o kilku zasadach, by cieszyć się zakupami, a nie martwić kłopotami.
29.04.2020 | aktual.: 01.05.2020 17:12
Artykuł powstał we współpracy z PKO Bankiem Polskim
Niezależnie od tego, czego szukamy w sieci, pierwszą podstawową zasadą, dzięki której możemy być spokojni o naszą transakcję, jest weryfikacja sklepu internetowego, w którym planujemy zakupy. Najbezpieczniejszym wyborem są oczywiście największe marki, znane choćby z galerii handlowych czy portale aukcyjne funkcjonujące w naszym kraju, które oferują swoim klientom zabezpieczenie transakcji.
Zakupy w internecie nie oznaczają jednak, że nie warto szukać marek nieznanych, które oferują nam oryginalne produkty. Wręcz przeciwnie, jeśli szukamy rzeczy niepowtarzalnych, unikatowych rozwiązań, warto sięgnąć po nieznane nam produkty i firmy. Oczywiście mówimy tu o internetowych sklepach, których istnienie możemy zweryfikować. Powinny mieć adres siedziby, numer telefonu, e-mail. Muszą też umożliwić nam płatność za zakupy przy odbiorze, czy za pośrednictwem powszechnych systemów płatności w sieci jak w Polsce BLIK oraz bramek płatniczych umożliwiających przelew z konta bankowego. Jeśli jest to tylko i wyłącznie płatność przelewem z góry… podziękujmy za zakupy.
Kiedy oszczędność jest złym doradcą?
Sygnał ostrzegawczy powinien nam włączyć się również w sytuacji, gdy mało znany sklep, oferuje markowy sprzęt w zaskakująco niskich cenach, dużo niższych niż sieciowi konkurenci. Szczególnie dobrze widać to w porównywarkach ofert, gdzie telefon/laptop czy konsola znanej marki jest dostępna w wielu sklepach w podobnych cenach, z wyjątkiem jednego, który oferuje go nawet o 30 proc. taniej. To powinno wzbudzić naszą czujność.
Jeśli jakaś oferta wydaje się zbyt dobra, to prawdopodobnie nie jest prawdziwa, albo zawiera dodatkowe opłaty, o których dowiemy się na samym końcu transakcji.
Przekonały się o tym tysiące Polaków, którzy kupili tanie smartfony w znanych sklepach internetowych. Telefony w rzeczywistości nie zostały im sprzedane… a wynajęte. Proceder ujrzał światło dzienne, gdy firma nagle przestała realizować zamówienia, bo jej konta zablokował prowadzący kontrolę urząd skarbowy. Sprawa wciąż nie ma finału, bo sklepy jak i kontrowersyjne zasady sprzedaży bada UOKiK
Czym płacić za zakupy w sieci?
By było to bezpieczne, z możliwością szybkiego sprawdzenia historii transakcji i jej przeprowadzenia, potrzebne są nam dwa narzędzia. Dostęp do konta bankowego przez internet w komplecie z aplikacją w smartfonie, za pośrednictwem której możemy potwierdzać transakcje za zakupy w sieci.
— Bank od dawna jest przygotowany do działań online. Dziś w dobie epidemii, okazuje się to niezwykle pomocne. Miłośnicy aplikacji mobilnych mają IKO, a korzystający z komputerów serwis iPKO. Dają one wiele możliwości przelewów i płatności. Zapłacimy dzięki nim chociażby BLIKIEM, telefonem albo tradycyjnie kartą. – mówi Mariusz Krasuski, doradca z Oddziału 1 PKO Banku Polskiego w Łukowie.
- Najszybszym sposobem płatności w sklepach internetowych jest obecnie BLIK, który nie wymaga od nas podawania ani numeru karty płatniczej, ani udostępniania naszego numeru konta. Całość sprowadza się do podania sześciocyfrowego kodu, wygenerowanego np. w aplikacji IKO i autoryzacji naszej płatności w sposób, który wybraliśmy sami.
Mamy dwie możliwości, jeśli chodzi o płatność BLIK-iem: na stronie sklepu, w wyborze płatności widoczne jest albo logo samego systemu BLIK, albo opcja płatności za pośrednictwem naszego banku: Płacę z iPKO z wykorzystaniem kodu BLIK.
- Zapłacić za zakupy w sieci można również kartą, którą nosimy w portfelu. Pamiętajmy tylko o tym, aby po zawarciu transakcji sprawdzać regularnie stan naszego konta bankowego. Jeśli sklep wykorzysta numer naszej karty do naliczenia dodatkowych opłat, im szybciej to zauważymy i zgłosimy to do banku, tym szybciej będziemy w stanie odzyskać nieprawidłowo pobrane pieniądze z naszego konta.
- Przelew na konto. Tak też można płacić zakupy wykorzystując przelew zewnętrzny. To jednak najbardziej kłopotliwa metoda płatności. Trzeba uważnie przepisać numer konta, by nie wpłacić pieniędzy na konto niezwiązane ze sklepem. Uwagi wymaga również wpisanie tytułu przelewu, bo często po nim przedsiębiorca dowiaduje się, że otrzymał od nas pieniądze.
- Można też zapłacić za pomocą Pay-by-linka. Po wybraniu sposobu płatności na stronie sklepu zostajemy przeniesieni na witrynę jednego z pośredników szybkich płatności. Następnie po kliknięciu na odpowiednią ikonkę naszego banku, jesteśmy przenoszeni do bankowego serwisu internetowego. Tam trzeba się zalogować korzystając z sobie tylko znanego hasła, sprawdzić już wypełniony formularz z kwotą przelewu i autoryzować transakcję metodą oferowaną przez bank.
Niezależnie od tego jaką metodę płatności w internecie wybierzemy, każda transakcja będzie zapisana na naszym koncie do którego możemy mieć dostęp z komputera lub najszybciej dzięki aplikacji IKO, dostępnej na smartfonie. Przez całą dobę, z każdego miejsca.
Za jej pośrednictwem możemy zapłacić nie tylko za zakupy w sieci. Kupimy również bilet komunikacji miejskiej bez chodzenia do kiosku czy biletomatu, zapłacimy za parkowanie bez korzystania z parkometru. Wystarczy, że mamy smartfon z naładowaną baterią i dostępem do internetu.
Artykuł powstał we współpracy z PKO Bankiem Polskim
Jan Sikorski