Błędne prognozy ws. kryzysu gospodarczego
Analitycy rynku mylili się tak samo jak laicy w prognozach rozwoju sytuacji w Polsce, w czasie kryzysu światowej gospodarki. Takie są wyniki badań na temat sprawdzalności ocen sytuacji gospodarczej w Polsce. Przeprowadziło je Centrum Badań nad Zachowaniami Ekonomicznymi wrocławskiej Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.
10.04.2010 | aktual.: 10.04.2010 06:37
Profesor SWPS Tomasz Zaleśkiewicz powiedział, że badania przeprowadzono na początku kryzysu, i odniesiono do sytuacji gospodarczej rok później. Celem było sprawdzenie jak eksperci poradzą sobie z prognozowaniem rynku, który w czasie dekoniunktury gospodarczej jest bardzo niestabilny i podlega silnym wahaniom. Psycholog ekonomii powiedział, że wyniki były zaskakujące, bo trafność przewidywania analityków nie odbiegała znacząco od trafności prognoz grupy kontrolnej osób nie znających się na ekonomii.
Obie grupy nie doceniły siły złotego, szacowały, że złotówka będzie bardzo słaba, a indeksy giełdowe będą na bardzo niskim poziomie. Badano przewidywania kursu złotówki wobec innych ważnych dla Polaków walut: franka szwajcarskiego, euro, oraz dolara. Analizowano także prognozy badanych odnośnie dwóch indeksów giełdy warszawskiej: WIG i WiG20.
Profesor Tomasz Zaleśkiewicz zaznacza, że badano także pewność z jaką prognozy były przedstawiane. Analitycy rynku deklarowali, że są bardzo pewni swoich przewidywań, natomiast laicy przyznawali się, że nie są pewni swoich prognoz.
Psycholog ekonomii przyznaje, że prognozy w sytuacji silnych wahań i niepewności gospodarczej są niezwykle trudne. Ale inwestorzy, podejmujący decyzje na podstawie prognoz ekspertów - powinni wyciągnąć wnioski dla siebie: zanim decyzje finansowe zapadną, powinny być skonsultowane w wielu różnych źródłach.
Polska zniosła recesję gospodarczą znacznie lepiej niż inne kraje europejskie. Według wielu obserwatorów to efekt nie tyle polityki gospodarczej , co rozsądnych decyzji przedsiębiorców, którzy nie podejmowali pochopnych decyzji, oraz zachowań konsumentów, którzy nie przestraszyli się kryzysu i nie przestali kupować.