Błękitne sztony ciążą
Dzisiejsza sesja zakończyła się spadkiem indeksów, a jedynie indeks małych spółek skutecznie oprał się presji sprzedających.
Spadki w największym stopniu odczuły akcje dużych spółek. W statystyce liczba spółek zwyżkujących i zniżkujących była prawie równa z delikatnym wskazaniem na walory zniżkujące. Jeśli jednak spojrzymy na zrealizowane obroty, to te jednak koncentrowały się głównie na papierach zniżkujących. Największy wkład do spadku wniosły akcje TP SA, Pekao SA, PKO BP oraz PKN Orlen, na których zazwyczaj kumuluje się uwaga największych inwestorów. W przypadku TP SA można mówić o niekorzystnym wpływie wojny cenowej wśród operatorów telefonii komórkowej. W przypadku pozostałych spółek trudno doszukać się jakiegokolwiek motywu, który uzasadniałby większą podaż. Pozytywnie dziś wyróżniły się walory Cersanitu, CEZ-u oraz odreagowującego ostatni spadek TVN-u. W przypadku pierwszej ze spółek można mówić korzystnym wpływie rekomendacji wydanej przez analityka DM BZ WBK SA właśnie dla tych papierów. Mimo 3% wzrostu spółka ma w dalszym ciągu spory zapas do prognozowanej ceny docelowej, w związku z czym warto się będzie przyglądać
notowaniom tych papierów w najbliższych tygodniach czy nawet miesiącach. Generalnie banki dziś traciły, ale na tym tle pozytywnie wyróżniały się walory Bank BPH, które dziś zdrożały o ponad 13%. Pod presją sprzedający znalazły się akcje spółek budowlanych, ze szczególnym uwzględnieniem akcji Mostostalu Warszawa i Budimexu. W przypadku sWIG80 do wzrostu w największym stopniu przyczyniły się walory Famuru, które zyskały prawie 13%. Sytuacja jest o tyle ciekawa, iż w trakcie sesji akcje spółki wytyczyły nowe roczne minimum, a widać w kolejnych godzinach papier dynamicznie zaczął zyskiwać, przy zauważalnym wzroście obrotów. Cały czas nie słabnie również zainteresowanie akcjami Rafako, a dziś dodatkowo lepiej zachowywały się papiery Trakcji. Dziejsza sesja w żaden sposób o niczym nie przesądza, główne indeksy odnotowały spadki, ale mieszczą się one w ramach korekty wcześniejszego wzrostu. Pozytywnie natomiast oceniam, fakt, iż są spółki które przyciągają uwagę inwestorów i może nie jest łatwo wytypować walory do
kupna, ale bez wątpienia próbować warto. Wiadomo duże spółki będą coraz bardziej powiązane z ruchami na rynku terminowym w obliczu zbliżającego się wygaśnięcia marcowych serii kontraktów, ale myślę że na szerokim rynku będzie podtrzymane zainteresowanie zakupami, choćby spekulacyjnymi, choćby krótkoterminowymi, ale to nas chroni od monotonii.
Opracowanie:
Autor komentarza
Tomasz Jerzyk
Analityk DM BZ WBK SA