Bliski Wschód kierunkiem do pracy dla Polaków

W krajach Bliskiego Wschodu poszukiwani są wysokiej klasy specjaliści, w
tym także z Polski. Inżynierów, architektów, lekarzy przyciągają wysokie zarobki i bogate pakiety
socjalne

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

.

W sam raz dla Polaków

Bożena Czaja z Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP w Abu Zabi podkreśliła, że państwa Zatoki Perskiej są bardzo perspektywicznymi rynkami dla specjalistów z Polski. "Zjednoczone Emiraty Arabskie są państwem niezwykle nowoczesnym, ze świetną infrastrukturą, luksusowymi hotelami, klinikami oraz słynącym z ogromnej podaży dóbr luksusowych" - mówiła PAP Czaja.

Ambasada RP w Abu Zabi podkreśliła, że Dubaj jest miastem bezpiecznym, powszechne są autostrady, dostępne są produkty z całego świata, nierzadko najbardziej luksusowe, co przyciąga Polaków.

Wskazała na najdynamiczniej rozwijający się sektor budowlany, w którym po kryzysie lat 2009/2010 ponownie zatrudnienie znajdują inżynierowie i architekci. Ambasada w Abu Zabi przewiduje, że szczyt boomu w tej branży przypadnie na około rok lub dwa lata przed EXPO 2020 i MŚ 2022 w Dubaju.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego Zjednoczone Emiraty Arabskie znajdowały się w 2011 r. na drugim miejscu wśród krajów azjatyckich z najliczniejszą grupą emigrantów z Polski. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich znalazło zatrudnienie 23 procent wszystkich Polaków wybierających emigrację o charakterze zarobkowym w rejonie Azji.

Dobre warunki pracy

Ambasada podkreśliła, że w Dubaju i Abu Zabi swoje przedstawicielstwa ma wiele zagranicznych firm i banków. "Dysponują one pakietami socjalnymi, w skład których wchodzi opłata za mieszkanie, szkołę dla dzieci, ubezpieczenie zdrowotne dla całej rodziny, raz w roku bilet do kraju zamieszkania. Niektóre z firm oferują dofinansowanie na samochód lub dojazd do pracy, telefon komórkowy. Na pracodawcy spoczywa również obowiązek wystąpienia o wydanie pozwolenia na pracę, tzw. labour card" - poinformowała ambasada.

Najwięcej Polaków, około 2 tys. osób, mieszka w Dubaju. Według ambasady RP w Abu Zabi pracują głównie w budownictwie, biznesie i medycynie. Średnia pensja w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wynosi, według ambasady, około 17 tys. dirhamów, czyli około 3,5 tys. euro. Na największe zarobki mogą liczyć pracownicy administracji rządowej (ponad 9 tys. euro miesięcznie), menadżerowie (ponad 7 tys. euro), specjaliści z branży nieruchomości, prawa, telekomunikacji i sektora naftowego.

Polka, Kinga Okońska, która w internecie redaguje blog o życiu w Dubaju uważa, że rynek pracy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich nie jest już tak otwarty jak kiedyś; duża konkurencja sprawia, że poszukiwanie pracy wymaga czasu, znajomości lokalnych zwyczajów i stylu pracy. Jednocześnie zauważa, że korzyścią wynikającą z dużej rotacji na stanowiskach jest możliwość szybkiego awansu dla tych, którzy pozostają na miejscu.

Według niej do zalet pracy w Dubaju należy brak podatku dochodowego i wysokie zarobki. Dodała, że w Zjednoczonych Emiratach Arabskich mówi się o wielu ograniczeniach dotyczących stylu życia, jednak w życiu wygląda to inaczej. "Trzeba się trochę zakryć w miejscach publicznych, ale krótka sukienka w klubie to żaden problem" - powiedziała PAP. Dodała, że także kupno alkoholu po 21. roku życia nie jest problemem.
Piotr Śmietana, pilot Qatar Airways, od 10 lat mieszkający w Katarze podkreślił, że społeczeństwo, choć gościnne, jest konserwatywne, a barierą dla wielu przyjezdnych w krajach arabskich mogą być różnice kulturowe.

Królują Zjednoczone Emiraty Arabskie

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej poinformowało PAP, że w 2013 roku agencje pośrednictwa pracy kierowały Polaków przede wszystkim do Zjednoczonych Emiratów Arabskich (400 osób), dalsze miejsce pod względem liczby wyjeżdżających do pracy zajęła Turcja, Izrael i Arabia Saudyjska.

Anna Cześcik, specjalista ds. PR Grupy Pracuj.pl powiedziała, że od stycznia 2013 roku do lipca 2014 r. najwięcej ofert pracy w ich portalu pochodziło ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Kataru i Arabii Saudyjskiej, dotyczyły pracy dla personelu lotniczego, informatyków, franczyzobiorców, managerów ds. eksportu i sprzedaży.

Zdaniem Michała Schneidera, konsultanta Antal International, firmy na Bliskim Wschodzie, a szczególnie te z Zatoki Perskiej coraz częściej poszukują inżynierów z Polski. Jest to uwarunkowane wysokimi kwalifikacjami i doświadczeniem kandydatów do pracy, a także bardzo konkurencyjnymi oczekiwaniami finansowymi na tle specjalistów z Europy Zachodniej.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Natychmiastowa reakcja służb
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Natychmiastowa reakcja służb
Padła "szóstka" w Lotto. Zwycięzca zdobył najwyższą wygraną w tym roku
Padła "szóstka" w Lotto. Zwycięzca zdobył najwyższą wygraną w tym roku
Nowy bon turystyczny. Startuje w Światowy Dzień Turystyki
Nowy bon turystyczny. Startuje w Światowy Dzień Turystyki
Idziesz po kredyt do banku? Oto jakie dokumenty musisz przygotować
Idziesz po kredyt do banku? Oto jakie dokumenty musisz przygotować
Niemcy muszą wybudować 71 takich elektrowni w 10 lat. Oto dlaczego
Niemcy muszą wybudować 71 takich elektrowni w 10 lat. Oto dlaczego
Postawiła całą policję w mieście na nogi. Oto ile będzie to kosztować
Postawiła całą policję w mieście na nogi. Oto ile będzie to kosztować
Oto koszt remontu w 2025 r. Ceny zbliżają się do kosztów zakupu
Oto koszt remontu w 2025 r. Ceny zbliżają się do kosztów zakupu
Śląskie huty dociśnięte do ściany. Tyle osób może pożegnać się z pracą
Śląskie huty dociśnięte do ściany. Tyle osób może pożegnać się z pracą