Bogaci szaleli, biedni zaciskali pasa

Po wakacjach nie ma już śladu, więc pokusiliśmy się o podsumowanie wydatków Polaków związanych z letnim urlopem wypoczynkowym

Obraz

Zagłębiając się w szczegóły zauważamy, że z odpowiedziami najbardziej są skorelowane zarobki, jakie zadeklarowali respondenci. – Wśród osób zarabiających od 1 do 3 tysięcy złoty netto – około dwukrotnie więcej było takich, które były zmuszone wydać na wakacje mniej, niż przed rokiem, niż takich, które pozwoliły sobie zaszaleć i podwyższyć standard wypoczynku – przybliża Krzysztof Inglot. W przypadku osób zarabiających 3-4 tys. zł na „rękę” proporcje wyglądały odwrotnie. 13,2 proc. osób ograniczyło wydatki wakacyjne, a 32,4 proc. zwiększyło swoje budżety. To prawie 2,5 krotna różnica na korzyść konsumentów. Podobnie wygląda sytuacja przy osobach zarabiających jeszcze więcej. - Wspomniane statystyki pokazują, że kryzys dotyka najmniej zarabiających. Osoby o najniższych dochodach mają najmniejszą tzw. kwotę wolną do przeznaczenia na dodatkowe wydatki. W związku z tym obawę przed kryzysem lub zwolnieniem z pracy najwyraźniej widać właśnie w tej grupie respondentów – dodaje Krzysztof Inglot.

Analizując poziom wykształcenia na pierwszy rzut oka widać, że osobom z wykształceniem zawodowym najgorzej się wiodło. Co czwarta z nich ograniczyła swoje wakacyjna wydatki, a jedynie 18,5 proc. utrzymało wydatki na niezmienionym poziomie. – Wakacyjny kryzys, dotyczący ograniczenia wydatków na urlop, nie był faktyczny. Ograniczenie wydatków wynikało przede wszystkim z obaw, a nie faktycznego uszczuplenia budżetu. Im bardziej wykształcone osoby, tym bardziej merytorycznie podejmowały decyzje dot. wydatków na wakacje – mówi Krzysztof Inglot.

Osoby zatrudnione na umowę o pracę przeznaczały więcej na wakacyjny wypoczynek, niż osoby pracujące w ramach umowy zlecenia i o dzieło. - Aż 23 proc. etatowców zwiększyło swoje wydatki na wakacje w tym roku, w przeciwieństwie doosób z umową zlecenia. Takich było zaledwie 5,2 proc. Według nas decydujące do podjęcia decyzji o wydatkach było tu poczucie stabilizacji zatrudnienia. Największą czują osoby posiadające umowę o pracę. Jednak forma zatrudnienia jest sprawą drugorzędną po poziomie zarobków, które najwyraźniej podzieliły respondentów na wydających więcej lub zaciskających pasa – podsumowuje Krzysztof Inglot.

MA

Wybrane dla Ciebie

Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę