Brzoska bierze się za fotowoltaikę. Jego zespół proponuje nowy limit
Zespół ds. deregulacji Rafała Brzoski, prezesa InPostu, proponuje podniesienie limitu mocy instalacji fotowoltaicznych do 500 kW. Celem jest obniżenie "absurdalnie wysokich kosztów" oraz zwiększenie niezależności energetycznej firm i gospodarstw rolnych.
Zespół ds. deregulacji, kierowany przez Rafała Brzoskę, przedstawił propozycję zmian w przepisach dotyczących fotowoltaiki. Obecne regulacje ograniczają budowę instalacji powyżej 150 kW. W ocenie ekspertów jest to niewystarczające dla wielu przedsiębiorstw.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile zaoszczędzisz w 2025 roku? Sonda o trendzie No Buy
Zespół Brzoski chce zmian w przepisach dotyczących fotowoltaiki
"Nawet małe zakłady usługowe i produkcyjne wymagają większej mocy, by obniżyć absurdalnie wysokie koszty energii" - czytamy na stronie sprawdzamy.com, na której zespół deregulacyjny informuje o postulatach.
Zespół proponuje podniesienie tego limitu do 500 kW. W uzasadnieniu czytamy, że może to pomóc w obniżeniu kosztów działalności i zwiększyć udział taniej energii w polskim systemie elektroenergetycznym. Zespół przekonuje, że dzięki zmianom firmy i gospodarstwa rolne będą bardziej niezależne energetycznie.
Aktualne procedury administracyjne spowalniają inwestycje w odnawialne źródła energii (OZE). Przykładem jest firma, która chcąc zainstalować 400 kW, musiała przejść długi proces administracyjny, co wydłużyło inwestycję o rok i zwiększyło jej koszty. Zmiany mają na celu przyspieszenie takich procesów.
Co proponuje zespół ds. deregulacji?
Zespół Brzoski proponuje również uproszczenie rachunków za prąd. Nowe rachunki miałyby zawierać czytelne informacje o zużyciu energii i rzeczywistych opłatach, co ma pomóc przedsiębiorcom i konsumentom lepiej zarządzać kosztami energii.
Kolejna propozycja dotyczy ułatwienia procesu przyłączania do sieci energetycznej. Wprowadzenie transparentności w wydawaniu warunków przyłączeniowych ma przyspieszyć realizację inwestycji i lepiej wykorzystywać tańszą energię w polskim systemie elektroenergetycznym.
Co więcej, zespół ds. deregulacji proponuje także ułatwienie dochodzenia należności, głównie małym firmom. Chodzi o niezapłacone faktury za usługi lub towary, najczęściej gdy kontrahentem są większe podmioty. - To jedna z kluczowych deregulacji - ocenił Brzoska.
