Grecki problem na polskim targu. Polscy sadownicy się cieszą
Importowane truskawki drożeją, co jest korzystne dla polskich plantatorów. Mniejsza dostępność owoców z Grecji wpływa na wzrost cen, zmniejszając różnicę cenową między importowanymi a krajowymi truskawkami.
Wzrost cen importowanych truskawek o 20 proc. to efekt mniejszej dostępności owoców z Grecji. Jak informuje serwis Sad24.pl, ceny hurtowe truskawek z południa Europy wynoszą obecnie od 14 do 18 zł za kilogram. To zmniejsza różnicę cenową między nimi a polskimi truskawkami, które kosztują od 20 do 25 zł za kilogram.
Chłodna pogoda spowolniła dojrzewanie krajowych truskawek, co ogranicza ich dostępność. Mimo to, popyt na te owoce nie jest jeszcze wysoki, co wynika z niskich temperatur, które zniechęcają konsumentów do zakupów. Jednakże, jeśli ceny importowanych truskawek będą nadal rosły, może to skłonić kupujących do wyboru polskich owoców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W końcu ceny, które nie straszą. Tyle kosztują polskie nowalijki
Dla krajowych plantatorów kluczowe jest, że importowane truskawki są obecnie tylko nieco tańsze od polskich. Wcześniej ich cena stanowiła 40-50 proc. ceny krajowych owoców, teraz to około 70 proc. To zmniejsza konkurencyjność importu i może wpłynąć na wzrost sprzedaży polskich truskawek.
Sprawdziliśmy ceny na targu
Redakcja WP Finanse wybrała się na targowisko przy Hali Mirowskiej w Warszawie w poszukiwaniu krajowych owoców. Na stoiskach roiło się od truskawek, ale greckich. Sprzedawców, którzy mieli w ofercie polskie truskawki, było niewielu.
Jeden z handlarzy oferował krajowe truskawki w cenie 30 zł/kg. Na innych stoiskach na plakietach widniały ceny 25 i 28 zł/kg. Tańszych ofert nie znaleźliśmy.
Na targowisku ustawiały się kolejki chętnych, ale klienci raczej wybierali truskawki z importu, głównie z Grecji. - Są tańsze, a też ładnie wyglądają - przyznała jedna z klientek, którą spotkaliśmy na straganie. Za greckie truskawki przy Hali Mirowskiej trzeba zapłacić od 14 do 22 zł/kg.