Chleb musi podrożeć
Wzrost cen chleba jest nieuchronny - ujawnia "Dziennik Polski".
26.08.2010 | aktual.: 26.08.2010 06:34
Piekarze i młynarze chcą się spotkać z ministrem rolnictwa. Oczekują rzetelnej informacji dotyczącej sytuacji na rynku zbożowym oraz sposobu na jej rozwiązanie. Obecnie cena pszenicy waha się już między 750 a 850 zł za tonę, podczas kiedy jeszcze w czerwcu br. wynosiła prawie o połowę mniej. Ceny mąki wzrosły o ok. 80 proc., więc wzrost cen pieczywa jest nieuchronny i uzasadniony.
Zapasy są nikłe, dlatego należy dokonać bilansu i zaplanować rekompensaty niedoborów. Sytuacja jest wynikiem złej pogody, ale niektóre wypowiedzi w mediach, że wyższe ceny zboża i mąki nie powinny się przełożyć na wzrost cen pieczywa, są dla piekarzy niezrozumiałe i oburzające.
Samo podnoszenie cen pieczywa nie załatwi problemu. W zależności od regionu, gatunku pieczywa i producenta, ceny poszły w górę o ponad 20 proc. Pozostali producenci zmienią je pewnie do pierwszych dni września.
Zapasy interwencyjne, które zakupiła Agencja Rynku Rolnego, są w dyspozycji Unii, bo ona za nie płaci. Oznacza to, że tylko Bruksela może zdecydować o ich przeznaczeniu - kończy "Dziennik Polski".