"Czasownik" znowu poszukiwany
W ostatnim półroczu zapotrzebowanie na pracowników tymczasowych zwiększyło się o blisko 20 procent - wynika z danych Adecco Poland.
06.07.2009 | aktual.: 07.07.2009 12:42
Największy wzrost odnotowały branże samochodowa, spożywcza i transportowa. Zatrudnienie zwiększyły także przedsiębiorstwa z sektora elektronicznego i IT.
Wzrost zainteresowania firm pozyskiwaniem pracowników tymczasowych możemy obserwować już od początku lutego tego roku. Według Adecco Poland, różnica w liczbie zatrudnianych osób między lutym a majem wynosi blisko 20%. Trend ten utrzymuje się nadal i już teraz widać, że również w czerwcu zapotrzebowanie na taką formę zatrudnienia będzie bardzo duże.
Najwięcej naborów wśród tzw. czasowników realizuje sektor poddostawców branży motoryzacyjnej – ponad 20%. Miały na to wpływ decyzje niemieckiego rządu, który mocno wsparł rodzimą gospodarkę, co spowodowało znaczne ożywienie w całym łańcuchu dostaw. Poprawę koniunktury widać wyraźnie także w przemyśle spożywczym – 15% i transportowym - ok. 13%. Nowych rąk do pracy potrzebuję też firmy produkujące urządzenia elektroniczne i AGD, w których zatrudnienie wzrosło o około. 5%.
Tak duży wzrost zainteresowania pracownikami tymczasowymi wynika m.in. z faktu, że polscy przedsiębiorcy zaczęli świadomie korzystać z różnych form zatrudnienia.
- Korzystanie z elastycznych form zatrudnienia pozwala w łatwy i szybki sposób dostosować działanie firmy do aktualnej sytuacji na rynku bez konieczności prowadzenia długotrwałych i często kosztownych rekrutacji – mówi Anna Wicha, dyrektor generalny Adecco Poland. Analitycy tej firmy prognozują, że kolejny znaczny wzrost zatrudnienia czasowników nastąpi tuż po wakacjach.
Marek Zaborowski