Czy długie CV jest lepsze?

Ile stron powinien mieć życiorys, aby został zauważony przez pracodawcę?

Obraz

Kiedy długie CV jest lepsze?

Wielu specjalistów od rekrutacji twierdzi, że nie powinniśmy obawiać się pisać o sobie szeroko i to nawet na kilku stronach. Pod warunkiem jednak, że mamy o czym pisać.

- Niedawno czytałam CV człowieka o niezwykle różnorodnym i bogatym doświadczeniu zawodowym, wszechstronnego menedżera, który uparł się by zmieścić wszystkie informacje o sobie na dwóch stronach maszynopisu. Na pytanie, dlaczego akurat wybrał taką objętość dokumentu, odpowiedział, iż tak właśnie uczą wszystkie poradniki – twierdzi Iwona Śniady, specjalistka w zakresie organizowania polityki personalnej w nowych firmach, jest też ekspertem w portalu Szybkopraca.

- Co można powiedzieć o sobie na jednej czy dwóch stronach? Możemy podać lakoniczny spis poprzednich pracodawców, dane do kontaktu, krótką informację o wykształceniu i niewiele ponadto - dodaje Iwona Śniady. - Będzie to zatem krótki dokument, czyli tak zwane podsumowanie, w którym potencjalny pracodawca znajdzie ogólną charakterystykę naszych doświadczeń i umiejętności, a także informacje o tym, co jest dla nas najważniejsze w nowej pracy i czego tak naprawdę szukamy. Wiele osób rekrutujących pracowników na co dzień nie zajmuje się wcale rekrutacją „masową”. Mają więc czas na to, aby wczytać się w informacje od potencjalnego kandydata, dokładnie przeanalizować CV i naprawdę poznać osobę rekrutowaną już na samym wstępie procesu. W takim przypadku pominięcie ważnych doświadczeń czy umiejętności zmniejsza szanse w porównaniu z tymi, którzy napisali o sobie szerzej i ciekawiej.

Proste, bez lania wody

Grzegorz Fabijański, który od kilku lat prowadzi firmę reklamową w Warszawie twierdzi, że bardzo uważnie czyta każde CV, które otrzymuje. Jak twierdzi szuka utalentowanych osób i nie stać go na to, by zatrudniać przypadkowe osoby. Mówi, że objętość życiorysu nie jest dla niego istotna.

- Liczy się jakość. Nie może być tak, że jeśli otrzymam CV na 10 stronach, to je automatycznie odrzucę, a to jednostronicowe przeczytam, bo tak łatwiej. Szukam odpowiednich osób i nie ilość kartek jest istotna. Jeśli ogłaszam rekrutację, to muszę mieć czas na przeczytanie otrzymanych CV. Życiorys powinien być rzeczowy, jasny i informacyjny. Odrzucam życiorysy, w których kandydat leje wodę, używa dziwnych lub ogólnikowych sformułowań. Nie lubię też takich na siłę oryginalnych, upstrzonych jakimiś kwiatkami, bo takie też się zdarzają. Ludzie myślą, że jak ubiegają się o pracę w firmie reklamowej, to CV muszą udziwnić. Często z tym przesadzają i efekt jest odwrotny. Nie ma nic lepszego niż prosta aplikacja – mówi Grzegorz Fabijański.

Krótkie jest lepsze w masowej rekrutacji

Wielu specjalistów jednak twierdzi, że pracodawca nie spędza nad aplikacją więcej niż dwie minuty i jeśli nie zainteresujemy go w tym czasie – nie mamy szans na zatrudnienie. Okazuje się jednak, że istotne jest to, do jakiej firmy wysyłamy CV. Wielostronicowy życiorys rzeczywiście może być kłopotliwy, gdy staramy się o pracę w hipermarkecie i wiemy, że o jedno stanowisko walczy kilkaset osób.

- Musimy się zastanowić jakie kwalifikacje są cenne dla przyszłego pracodawcy i je uwypuklić, zrezygnujmy z pisania o dodatkowych umiejętnościach, które mogą nie być istotne w pracy, o którą się ubiegamy. W firmach, w których przeprowadzana jest masowa rekrutacja, lepiej pisać CV na jedną lub dwie strony. A jeśli staramy się o etat na uczelni, wówczas musimy podać wszystkie informacje o sobie, wszystkie osiągnięcia, publikacje i wówczas CV może mieć nawet 20 stron. W takiej sytuacji to jasne, że kandydatów jest kilku a nie kilkuset – mówi Joanna Pogórska, doradca personalny.

Mogą być dwa: krótkie i długie

Co jednak zrobić, gdy nie wiemy czy rekrutacja będzie miała charakter masowy i czy pracodawca otrzyma setki aplikacji oraz czy będzie miał czas czytać po 10 stron każdego CV? Doradcy uważają, że w takiej sytuacji najlepiej wysłać dwie wersje: CV skrócone i dłuższe.

- Bezpieczną opcją jest przygotowanie dwóch dokumentów: krótkiego i długiego CV i nazwanie ich np. CV-rozszerzonym i CV-podsumowaniem. Osoba rekrutująca sama wybierze jaką wersję chce przeczytać. Jeśli wybierze krótką i ta wersja ją zainteresuje to sięgnie po długie CV. Ale pamiętajmy, CV w dłuższej formie nie może być „powieścią”, streszczeniem naszego życia, tu również obowiązuje nas zasada pisania jasno, najlepiej w punktach. Jeśli nie mamy o czym pisać, przygotujmy po prostu jedną wersję. Kandydaci są bardzo różni, niektórzy często zmieniali pracę, dlatego tych punktów w życiorysie będą mieć więcej i CV siłą rzeczy będzie obszerniejsze, inni przez lata pracowali w jednej firmie. Dlatego też nie możemy mieć kompleksów wysyłając krótkie CV, bo pracodawca może woli kandydata doświadczonego na jednym konkretnym stanowisku – uważa Henryk Piekorz, doradca personalny, psycholog społeczny.

toy/JK

Wybrane dla Ciebie

Oszustwo "na krowę mleczną". Przekręt na ponad 8 mln zł
Oszustwo "na krowę mleczną". Przekręt na ponad 8 mln zł
Dochód z hektara. Oto ile według GUS zarabiają rolnicy
Dochód z hektara. Oto ile według GUS zarabiają rolnicy
Mieszkańcy postawili na swoim. Całoroczny zakaz motorówek
Mieszkańcy postawili na swoim. Całoroczny zakaz motorówek
Wielka wymiana w Białymstoku. Trwa tydzień "bez mandatów"
Wielka wymiana w Białymstoku. Trwa tydzień "bez mandatów"
Łacha zagraża bezpieczeństwu. Służby ostrzegają przed kłopotami
Łacha zagraża bezpieczeństwu. Służby ostrzegają przed kłopotami
Rolnicy nie wytrzymali. Rozsypali niemieckie ziemniaki w ministerstwie
Rolnicy nie wytrzymali. Rozsypali niemieckie ziemniaki w ministerstwie
"Przestali się ukrywać". Rozbierają 100-letnią kamienicę w Gdańsku
"Przestali się ukrywać". Rozbierają 100-letnią kamienicę w Gdańsku
Mają duży dom, na ogrzewanie wydają 3 tys. zł rocznie. Oto ich metoda
Mają duży dom, na ogrzewanie wydają 3 tys. zł rocznie. Oto ich metoda
Tony zepsutej żywności jechały do Polski. Posypały się zakazy
Tony zepsutej żywności jechały do Polski. Posypały się zakazy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Wynosił drobne rzeczy z firmy. Wyszła duża kwota. Grozi mu więzienie
Wynosił drobne rzeczy z firmy. Wyszła duża kwota. Grozi mu więzienie
Ile gotówki na miesiąc kryzysu? Warto ją schować w bezpiecznym miejscu
Ile gotówki na miesiąc kryzysu? Warto ją schować w bezpiecznym miejscu