Czy zdążymy przygotować się do Euro 2012?
Dwie trzecie Polaków boi się, że do Euro 2012 nie zdążymy z przygotowaniem dróg i lotnisk, a nasza narodowa reprezentacja przegra co się da. W czerwcu organizatorzy rozpoczynają kampanię przeciw narodowemu czarnowidztwu - informuje "Metro".
14.04.2011 | aktual.: 14.04.2011 10:56
W Poznaniu zabraknie parkingów, a miasto może nie zdążyć z budową linii tramwajowej. W Trójmieście PKP może nie zdążyć z remontem torów. Nie wiadomo, czy alternatywne połączenia z Pomorzem zorganizuje PKS i LOT. W Warszawie na pewno nie powstanie nowy 5-gwiazdkowy hotel, druga linia metra, nowy Dworzec Zachodni, a remont Dworca Wschodniego jest mocno ograniczony. Wokół Stadionu Narodowego zamiast hali sportowo-widowiskowej kibiców powita gigantyczny trawnik.
Dlatego Polacy boją się wielkiej kompromitacji podczas mistrzostw. Aż 67% badanych obawia się, że na Euro 2012 nie będzie gotowa infrastruktura transportowa, 30% - że nie zdążymy przygotować się turystycznie, a 20%, że nie wyrobimy się z budową stadionów - wynika z sondażu ARC Rynek i Opinia. Optymistów, którym mistrzostwa są niestraszne, jest w Polsce zaledwie 3%.
Spółka PL.2012, która koordynuje przygotowania do mistrzostw, ma pomysł, jak to zmienić. Zaczyna kampanię, która ma uzmysłowić Polakom, że to nas samych zależy, jak wypadniemy podczas Euro. M.in. w czerwcu uruchamia specjalny serwis internetowy. Zorganizuje też różne konkursy, m.in. na to, kto wymyśli najlepszy pozytywny gest powitalny na Euro.