Demograficzny cud nad Wisłą
Liczba urodzeń w Polsce wreszcie rośnie. W pierwszej połowie 2014 r. przyszło na świat 186,9 tys. dzieci, czyli o 5,4 tys. więcej niż w analogicznym okresie ub.r. - pisze "Puls Biznesu".
27.08.2014 | aktual.: 27.08.2014 07:07
Liczba urodzeń w Polsce wreszcie rośnie. W pierwszej połowie bieżącego roku przyszło na świat 186,9 tys. dzieci, czyli o 5,4 tys. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku - pisze "Puls Biznesu".
- To dobry znak - ocenia demograf Janusz Witkowski, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Jak jednak zaznacza, jedno dobre półrocze to jeszcze za mało, by mówić, iż w naszej demografii nastąpiły fundamentalne zmiany, ale jest szansa, że sytuacja zmierza w nieco lepszym kierunku.
Szczególnie optymistyczne jest to, że dzieje się tak teraz, gdy narodzin powinno ubywać, bo liczba kobiet w wieku rozrodczym spada - zauważa "Puls Biznesu". Dziennik dodaje, że ostatnio podobną sytuację odnotowano prawie ćwierć wieku temu - na przełomie 1990 i 1991 r.
Zdaniem ekspertów zaskakujący demograficzny skok to prawdopodobnie efekt wydłużenia urlopu macierzyńskiego. Obecnie może on trać dwanaście miesięcy.
- Powoli można stawiać tezę, że roczny urlop pozytywnie wpłynął na liczbę urodzin - mówi Janusz Witkowski. Aby w pełni to potwierdzić, trzeba poczekać przynajmniej na dane za cały rok, ale podstawy do optymizmu na pewno są - dodaje.
Jak jednak zauważa szef GUS, statystyka pokazuje, że pozytywne zmiany w prawie mają największe oddziaływanie w pierwszych latach ich obowiązywania. Przekonują do dzieci te rodziny, które przez poprzednie lata się wahały; później fala porodów opada - tłumazy.