Diamenty są na zawsze
Masz dość giełdy i złota? Zainwestuj w diamenty. Te małe i piękne kamyki, których urokowi nie oprze się nikt, są znakomitym źródłem lokowania pieniędzy. Zainteresuj się, nim będzie za późno, tym bardziej że już wkrótce może ich zabraknąć.
16.07.2010 | aktual.: 30.11.2010 10:50
W czasach kryzysu na popularności zyskało złoto, ale do głosu dochodzą również diamenty. Powodem takiego zainteresowania są cechy, jakimi charakteryzują się te kamienie szlachetne. Wartość diamentów jest w miarę niezmienna w czasie i jest odporna na wojny, kryzysy gospodarcze, zmienności kursów walut czy zmiany stóp procentowych.
- Ceny diamentów w bardzo małym stopniu zależą od koniunktury. Na giełdy wpływają różne czynniki, jak sytuacja ekonomiczna, polityczna, itp. Na diamenty natomiast nie. One mają wartość samą w sobie - powiedział w rozmowie z WP Jan Mazurek, główny analityk Investors TFI.
- Inwestycje w diamenty można zaliczyć do najbardziej bezpiecznych form lokowania pieniędzy. Choć nie przynoszą tak spektakularnych zysków jak akcje, surowce czy waluty, to jednak charakteryzują się stałą, wieloletnią i umiarkowaną tendencją wzrostu wartości, co z pewnością jest ich zaletą. Sięga on kilku-, kilkunastu procent rocznie, ale i na tym rynku zdarzają się wzrosty bardziej dynamiczne. Najważniejsza jest jednak stabilność wzrostu cen. W ciągu ostatnich 100 lat jedynie dwukrotnie miały miejsce poważniejsze spadki wartości - powiedział WP Roman Przasnyski, główny analityk Gold Finance.
Tak kształtowały się ceny diamentów w ostatnich kilku latach:
_ DPI odzwierciedla obecny trend na rynku diamentów. Przy jego ustalaniu bierze się pod uwagę ceny detaliczne diamentów sprzedawanych przez jubilerów drogą internetową. Ceny są ustalane poprzez odpowiednie grupowanie i przy zastosowaniu odpowiednich wag, ze względu na jakość i kolor kamienia. _
Dla sprzedawców bardzo ważny jest publikowany co miesiąc Rapaport Diamond Report. Ceny tam publikowane są cenami wyjściowymi dla handlu na całym świecie.
Ponadto zwiększający się z roku na rok popyt na diamenty powoduje coroczny wzrost cen tego surowca.
- W przypadku waluty nie ma problemu np. z dodrukowaniem pieniądza, a w przypadku złota czy diamentów zasoby są ograniczone. Podaż surowca jest ograniczona. Niektóre źródła mogą już być na wyczerpaniu. A popyt rośnie. Wiąże się to z tym, iż społeczeństwa się bogacą i chcą inwestować. Część środków jest przeznaczana właśnie na diamenty - powiedział Mazurek.
Rynek diamentów w Polsce
W Polsce inwestycyjny rynek diamentów praktycznie nie istnieje.
- Takiego rynku u nas nie ma. Możemy wejść na stronę internetową, kupić sobie kamyk przez Internet. Ale rynek ten to u nas pustka - dodał główny analityk Investors TFI.
Sytuacja może się zmienić rozpoczęciu sprzedaży diamentów przez Mennicę Polską. Chce ona zaoferować inwestorom możliwość zakupu tych kamieni szlachetnych. Przygotowania trwają, a oferta może zostać zaoferowana jeszcze w tym roku.
- Myślimy o wejściu na rynek diamentów. Analizujemy możliwości działania w tych segmentach – informował w kwietniu Tadeusz Steckiewicz, prezes Mennicy. - Jeśli chodzi o diamenty, rynek właściwie jeszcze nie istnieje. Bardzo trudno jest ocenić jego wielkość, jest mało płynny. Poznajemy mechanizmy, które nim sterują, wyzwaniem będzie także zbudowanie oferty dla odbiorcy finalnego.
- Jest to sensowna decyzja. Na pewno znajdą chętnych - uważa Jan Mazurek. - Dla inwestorów to będzie dobra możliwość dywersyfikacji swoich inwestycji. Jak wejdą, to będą pionierami w tym zakresie w Polsce.
Problemem jest fakt, iż diamenty można kupować w innych miastach. Największym światowym centrum handlu diamentami jest Antwerpia.
- Oczywiście, można kupować diamenty w Antwerpii czy na 5th Avenue w Nowym Jorku, w wielu dziedzinach jesteśmy do tyłu, ale dlaczego nie próbować otwierać się na nowe możliwości. Należy się spodziewać, że w początkowym okresie rynek będzie niewielki, ale wraz z postępującą edukacją inwestorów z czasem spodziewam się wzrostu zainteresowania tym rynkiem - dodał Mazurek.
- Przed inwestowaniem w diamenty rysują się coraz lepsze perspektywy. Jego zalety stają się jeszcze bardziej widoczne w okresie zawirowań na rynkach finansowych. Jednak i bez tego diamenty stają się coraz bardziej modne. Wysoką dynamikę rozwoju rynku diamentów notuje się nie tylko w szybko rozwijających się krajach, takich jak Chiny, ale i w naszym bezpośrednim sąsiedztwie, np. na Słowacji - dodał Roman Przasnyski z Gold Finance.
Zakup diamentów
Brak istnienia rynku diamentów w Polsce nie oznacza, iż nie istnieją firmy, które zajmują się ich sprzedażą nad Wisłą. Przykładem jest Diamonds International Corporation z Czech. Spółka jest aktywna w Polsce od 2007 roku. Jako członek giełdy diamentów w Antwerpii oferuje m.in. oryginalne klejnoty diamentowe. Każdy sprzedany kamień posiada certyfikaty wydawane przez uznane w świecie laboratoria.
Z polskich firm można wspomnieć m.in. o Gold Finance. Minimalna kwota, jaką musi jednak posiadać potencjalny inwestor, to 5 tysięcy euro.
- Ceny diamentów są oczywiście bardzo zróżnicowane, w zależności od wielkości i innych cech, takich jak rodzaj szlifu, czystość czy kolor. Traktując diamenty jako przedmiot inwestycji, należy dysponować kwotą minimum 5 tys. euro. Gold Finance współpracuje ze specjalistami z Antwerpii, najbardziej renomowanego zagłębia diamentowego. Średnia wartość transakcji zawieranych przy udziale Gold Finance sięga 60 tys. zł. W ciągu miesiąca zawieramy kilkanaście transakcji - powiedział Przasnyski.
Bezpieczeństwo transakcji
Przy zawieraniu transakcji kupna diamentów warto pamiętać o bezpieczeństwie.
- Handel diamentami w praktyce nie podlega ograniczeniom, jednak najlepiej korzystać z uznanych i renomowanych firm, posiadających odpowiednie certyfikaty. To zapewnia pełne bezpieczeństwo i rzetelność zawieranych transakcji. Certyfikacją diamentów zajmują się laboratoria gemmologiczne. Każdy kamień, w szczególności kupowany w celach inwestycyjnych, powinien taki certyfikat posiadać. Diamenty można przechowywać np. w skrytkach bankowych - dodał główny analityk Gold Finance.
Michał Jankowski, Wirtualna Polska