Dobra końcówka tygodnia
Na globalne rynki akcyjne znów powróciły dobre nastroje. Choć jeszcze w czwartek podczas trwania sesji na europejskich giełdach inwestorzy wyprzedawali akcje (DJ Stoxx 600 zniżkował o 0,81%), to już na zaoceanicznych parkietach wczorajszy dzień zakończył się pozytywnie.
26.06.2009 12:38
Indeks S&P 500, który wczorajszą sesję rozpoczynał dokładnie „na zero”, zamknął się na poziomie +2,14%, przy ogólnoświatowym wzroście o średnio 0,73% (indeks MSCI ACWorld). Pozytywna atmosfera panowała także w piątek rano - początkowo w regionie Azji i Pacyfiku, gdzie benchmarkowy indeks MSCI wzrósł o 1,2%, a później na Starym Kontynencie, gdzie o godz. 10:26 indeks DJ Stoxx 600 zwyżkował o 0,61%.
Zielony kolor dominuje też na rynkach surowcowych. W czwartek sierpniowe kontrakty terminowe na ropę notowane na Nymexie wzrosły o 2,27% do 70,23 USD/bar., a wrześniowe futuresy na miedź poszły mocno w górę już trzecią sesję z rzędu, tym razem o 1,53% do 2,3160 USD/funt. Jeśli chodzi o rynek walutowy, to w czwartek wartość dolara amerykańskiego delikatnie spadła. Indeks dolarowy zanotował spadek o 0,19% do 80,403, a kurs EUR/USD zwyżkował o 0,47% do poziomu 1,3994. Dziś, trendy na rynkach surowcowych i walutowych były kontynuowane. O godz. 10:26 kontrakty terminowe na ropę i miedź zyskiwały na wartości odpowiednio o: 1,21% do 71,08 USD/bar. oraz o 0,97% do 2,3385 USD/funt, a kurs EUR/USD zwyżkował o 0,20% do 1,4022.
W pierwszej części piątkowego handlu, inwestorzy nadal zwiększali swoje zaangażowanie w bardziej ryzykowne aktywa. Wpływ na takie zachowanie miała wczorajsza wypowiedź szefa Fed, zwiększająca jego szanse na utrzymanie stanowiska na kolejną kadencję. Wczoraj, podczas przesłuchania w Kongresie, Ben Bernenke wyraźnie zaprzeczył temu, że działania Fed w trakcie rozmów o przejęciu Merill Lynch przez Bank of America były niewłaściwe. Co więcej podkreślił, że w jego opinii charakteryzowały się one największą uczciwością. Dla zwiększenia akcji zakupowej nie bez znaczenia pozostał również fakt dzisiejszego zmniejszenia przez Bridgestone (największy na świecie, japoński producent opon) prognozy straty za pierwsze półrocze o 26% do 46 miliardów jenów, co przełożyło się na zwyżkę jego akcji na giełdzie w Tokio o 8,49%. Dobrze radziły sobie również spółki surowcowe, napędzane zwyżkami cen ropy i miedzi. In plus działały też pozytywne doniesienia z banku UBS, który poprzez emisję akcji podniósł swój kapitał.
Na krajowym rynku akcyjnym, w ślad za wydarzeniami w Azji i Europie, początek piątkowej sesji upłynął pod hasłem wzrostów. O godz. 10:26 indeks WIG rósł o 0,46%, a WIG20 o 0,42% do poziomu 1860,72 pkt. Wczoraj na fali słabszych nastrojów na parkietach Starego Kontynentu, straciły one solidarnie po 0,62%. Z kolei w tym samym czasie na polskim forexie, kurs EUR/PLN spadał o 0,05% do 4,4943, a kurs USD/PLN zniżkował o 0,62% do 3,2054. W czwartek pierwszy z nich poszedł w dół o 0,35% do 4,4964, a drugi spadł o 0,03% do 3,2253.
W piątek na globalnych rynkach inwestorzy będą przede wszystkim oczekiwali na przedstawiane po południu dane makro ze Stanów Zjednoczonych. Będą dotyczyć one dochodów, wydatków i wskaźników cenowych za maj oraz nastrojów konsumenckich za czerwiec. Z kolei w Polsce o godz. 12:00 Narodowy Bank Polski opublikuje pełną czerwcową projekcję inflacji i PKB, czyli Raport o inflacji, choć oczywiście jego główne założenia już są znane, bo znalazły się w informacji po ostatnim posiedzeniu RPP.
Marek Nienałtowski
główny analityk Money Expert S.A.