Trwa ładowanie...

EBI pożyczy Polsce nawet 4 miliardy euro

Prezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego Philippe Maystadt zapowiedział po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem, że EBI pożyczy Polsce w 2009 roku od 3,5 a 4 miliardy euro.

EBI pożyczy Polsce nawet 4 miliardy euroŹródło: AFP
d47kiyt
d47kiyt

_ W ubiegłym roku pożyczyliśmy Polsce 2,8 miliarda euro, co stawia Polskę na pierwszym miejscu wśród nowych krajów członkowskich. Zamierzamy zwiększyć tę kwotę w tym roku. Na pewno w tym roku pożyczymy Polsce między 3,5 a 4 miliarda euro - bezpośrednio albo przez banki w Polsce _ - powiedział Maystadt dziennikarzom po spotkaniu z Tuskiem.

_ To nie są pieniądze na wiarę albo ładny uśmiech, tylko na konkretne projekty _ - powiedział z kolei Tusk. Szef polskiego rządu doprecyzował, że chodzi m.in o finansowanie projektów infrastrukturalnych - w tym drogowych i autostradowych.

_ Jest to ważne szczególnie tam, gdzie partnerzy komercyjni, prywatni nie zawsze są w stanie sprostać terminom, tak jak w przypadku fragmentu autostrady A2 _ - tłumaczył Tusk.

Z pieniędzy z EBI Polska miałaby też finansować inwestycje w sektorze energetycznym.
_ Myślimy głównie o połączeniach na granicach Polski, jeśli chodzi zarówno o energię elektryczną, jak i gaz _ - powiedział Tusk.

d47kiyt

Maystadt pytany jak ocenia sytuację gospodarczą Europy Środkowo- wschodniej, podkreślił, że należy rozróżniać pomiędzy poszczególnymi krajami regionu, bo nie wszystkie są w takiej samej kondycji.

_ Sytuacja Polski pod pewnymi względami jest na pewno lepsza niż pozostałych krajów. Celem mojego spotkania z premierem (Tuskiem) była rozmowa o tym, jak możemy zintensyfikować współpracę między polskimi władzami a Europejskim Bankiem Inwestycyjnym _ - powiedział Maystadt.

_ To, co najbardziej leżało nam na sercu, to pytanie na ile Polska może być partnerem dla EBI, jeśli chodzi o ewentualny zakup naszych obligacji, naszych papierów wartościowych. Usłyszeliśmy zapowiedź pełnej otwartości. A to jest o tyle ważne, że także w tej kwestii EBI zachowuje się nie tak restrykcyjnie jak instytucje komercyjne _- powiedział Tusk.

Pytany o miniszczyt Grupy Wyszehradzkiej, państw bałtyckich oraz Rumunii i Bułgarii Tusk powiedział, że budzi on bardzo szerokie zainteresowanie.
_ Wynika to moim zdaniem z narastającego przekonania, że UE potrzebna jest zdecydowanie większa solidarność. Ktoś musi głośno powiedzieć, że są w Unii Europejskiej reguły, które powinny wszystkich obowiązywać _ - powiedział szef rządu.

Premier weźmie w niedzielę udział w tzw. miniszczycie krajów naszego regionu (Czech, Węgier, Słowacji, Litwy, Łotwy, Estonii, Rumunii, Bułgarii i Polski) a później w nieformalnym szczycie UE poświęconym kryzysowi gospodarczemu.

Marta Łazowska

d47kiyt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d47kiyt