Eksperci: wykształcone kadry warunkiem rozwoju energetyki jądrowej

Odpowiednio przygotowane i wykształcone kadry, są warunkiem koniecznym do rozwoju energetyki jądrowej w Polsce - przekonywali specjaliści podczas czwartkowej konferencji "Polska nauka i technika dla elektrowni jądrowych w Polsce".

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Eksperci zakładają, że pierwsza polska elektrownia jądrowa powstanie w roku 2020. - Ciągle jest to rok realny, chociaż robi "się coraz ciaśniej". Do samego wybudowania elektrowni jądrowej zwykle potrzeba około 4 lat, ale ponieważ to będzie pierwsza elektrownia w Polsce, to potrzebujemy kilku lat przygotowań - powiedział PAP dyrektor Instytutu Problemów Jądrowych w Świerku prof. Grzegorz Wrochna.

Jak tłumaczyli w czwartek specjaliści, pracę przy jednym reaktorze może znaleźć od 600 do 800 osób. Jednak w branżach i badaniach związanych z energetyką jądrową będzie już miejsce dla kilku tysięcy osób.

- Bardzo wiele uczelni jest zainteresowanych kształceniem w dziedzinie energetyki jądrowej - wyjaśnił PAP prof. Wrochna. Jedną z nich jest Politechnika Gdańska, która na Wydziale Elektrotechniki i Automatyki prowadzi Studium Dyplomowe Podstaw Energetyki Jądrowej. W bieżącym roku akademickim uruchomiła specjalność "Energetyka Jądrowa" na studiach stacjonarnych II stopnia.

Przyszli inżynierowie specjalizujący się w energetyce jądrowej mogą kształcić się także m.in. na Wydziale Energetyki i Paliw Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. W 2010 roku Wydział uruchomił oddzielne studia magisterskie na kierunku "Energetyka Jądrowa".

Już dziś kilkudziesięciu informatyków inżynierów i naukowców głównie fizyków, ale także specjalistów z innych dziedzin nauk ścisłych i społecznych poszukuje Centrum Informatyczne Świerk. Placówka powstała w ramach organizowanego właśnie Narodowego Centrum Badań Jądrowych.

- Choć na kliku uczelniach już utworzono odpowiednie kierunki, jednak mają one problem z naborem studentów. Młodzi ludzie nie są jeszcze pewni tego, czy po takich studiach dostaną pracę - przyznał prof. Wrochna. Wyjaśnił, że wynika, to z obaw, że choć dzisiaj jest deklaracja rządu o energetyce jądrowej, to młodzi ludzie nie mają pewności czy następny rząd jej nie odwoła.

- Tego typu obawy są tylko częściowo uzasadnione. Nawet jeżeli nie będzie energetyki jądrowej w Polsce, to natychmiast znajdą oni pracę przy budowie elektrowni jądrowych za granicą - podkreślił dyrektor IPJ. - Kiedy do kandydatów na studia dotrze informacja, że jest to dobra i bezpieczna inwestycja w ich przyszłość, to proces kształcenia w tym kierunku bardzo dynamicznie się rozwinie - dodał.

Jak przypomniał prof. Wrochna, w tej chwili przygotowany jest projekt programu polskiej energetyki jądrowej. Ministerstwo Gospodarki przedstawiło go już rządowi. Jednocześnie przygotowywano zmiany w ustawie Prawo atomowe i osobną ustawę o energetyce jądrowej, ujmującą kwestie inwestycyjne.

- Projekty tych ustaw są w końcowej fazie przygotowań i wkrótce będą przekazane do konsultacji międzyresortowych, centrum legislacyjnego rządu i wreszcie do Sejmu. Jest nadzieja, że w ciągu kilku miesięcy ustawy będą uchwalone. To rzeczywiście będzie milowy krok i przełom w działaniach - zaznaczył dyrektor IPJ.

Zdaniem szefa IPJ, budowa elektrowni jądrowej już nie stanowi specjalnego wyzwania technologicznego, ale organizacyjne, ze względu na: konieczność dostosowania przepisów prawnych, złożony proces wyboru technologii i lokalizacji. Niezwykle ważną kwestią jest również przekonanie społeczeństwa - zwłaszcza lokalnego - do wybudowania elektrowni.

- Poparcie społeczne dla energetyki jądrowej w Polsce jest całkiem niezłe - ocenił rozmówca PAP. Jego zdaniem, jest to m.in. efekt poprzednich prób budowania elektrowni jądrowej. Poza tym nie jest to dla Polaków zupełna nowość, bo czynne reaktory jądrowe - badawcze i o małej mocy - już mamy np. w Świerku.

- Proces budowy elektrowni jądrowej jest więc złożony, wymaga sprawnej organizacji i administracji, a z tym mamy kłopoty. Jednak przykład budowy stadionów na Euro 2012 pokazuje, że jeśli się sprężymy, to potrafimy. Mam nadzieję, że podobnie będzie z energetyką jądrową - powiedział prof. Wrochna.

Ewelina Krajczyńska

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok