WAŻNE
TERAZ

Fatalne wieści dla reprezentacji Polski. Kontuzja Łukasza Skorupskiego

Emotki mogą być uznane za molestowanie. "To kwestia czasu"

Korzystanie z emotikonek może zakończyć się poważnymi konsekwencjami. Eksperci ostrzegają, że niefortunnie użyte emotikony w komunikacji z pracownikami mogą doprowadzić do zarzutu o molestowanie czy mobbing.

Uważaj na emotikony. Mogą być uznane za mobbingUważaj na emotikony. Mogą być uznane za mobbing
Źródło zdjęć: © Getty Images | Jaap Arriens

Do polskich sądów nie trafiła jeszcze sprawa dotycząca mobbingu czy molestowania seksualnego przy pomocy emotikonek. Jednak tego typu oskarżenia pojawiają się np. w Stanach Zjednoczonych. Stąd wniosek, że to "kwestia czasu" aż pojawią się w Polsce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na obciachu zarobiła miliony! Polacy pokochali klapki Kubota - Alina Sztoch w Biznes Klasie

"W polskich sądach nie odnotowano jeszcze spraw dotyczących mobbingu czy molestowania przy użyciu znaków interpunkcyjnych czy emotikonów. W mojej ocenie jest to kwestią czasu, ponieważ takie sprawy pojawiły się już na zachodzie Europy i w Stanach Zjednoczonych" - mówi adwokat w BWHS Wojciechowski Springer i Wspólnicy Paulina Sulgostowska, cytowana przez serwis Prawo.pl.

Problem emotikonek pojawił się podczas pandemii Covid-19. Wówczas wzrosła popularność pracy zdalnej i porozumiewania się za pomocą komunikatorów.

Jakich emotikonów unikać?

Ekspertka ostrzega, że korzystanie z emotikonów niesie za sobą ryzyko ich nadinterpretacji, a nawet może stanowić narzędzie mobbingu czy molestowania seksualnego. Jej zdaniem problemem może być nadmierne używanie wykrzykników czy emotikonów zachęcających do flirtu.

Użycie danego emotikona w określonej sytuacji może być odebrane na kompletnie różne sposoby, zwłaszcza jeśli pracujemy w wielokulturowym środowisku pracy. W tym wypadku należy zachować czujność, bo nie w każdym kraju dana emotka oznacza to samo - ocenia dla Prawo.pl Paulina Sulgostowska.

Dodaje, że w różnych krajach emotikony mogą mieć zupełnie różne znaczenie. Przykładowo w krajach Zachodu emotikon z kciukiem w górę oznacza zgodę lub akceptację, natomiast w Nigerii, Afganistanie, Iraku oraz Iranie uchodzi za gest wulgarny.

Adwokatka przytacza sprawę pracownicy z Wielkiej Brytanii, która wytoczyła proces o molestowanie seksualne byłemu szefowi. Chodziło o dwie wiadomości - pierwsza oznaczona jako "XX", a druga jako "YY". Kobieta interpretowała je jako sugestie zachęcające do pocałunków czy zbliżenia. Jak wyjaśnia Paulina Sulgostowska, znaczenie "XX" zależy od kontekstu, ale może oznaczać pocałunek w kierunku bliższego przyjaciela.

Wybrane dla Ciebie
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat