Energia z narkotyków
Ponad 2 tony skonfiskowanych handlarzom narkotyków zniszczono w spalarni koło Rzymu w pierwszej połowie tego roku. Ze spalania kokainy, marihuany i innych substancji uzyskuje się energię elektryczną dzięki specjalnemu systemowi, który tam działa.
22.07.2014 | aktual.: 22.07.2014 06:21
W spalarni w Ponte Malnome na zachód Wiecznego Miasta zniszczono w ostatnich latach wszelkiego rodzaju narkotyki i substancje odurzające, skonfiskowane podczas wielu operacji w ramach walki z ich produkcją i handlem.
Statystyka robi wrażenie. W 2011 roku do spalarni trafiło 3,1 tony narkotyków, ponad 9 ton w 2012 r., a 3 tony w zeszłym roku. W pierwszym półroczu tego roku policja odebrała handlarzom w Rzymie i okolicach 2,2 tony narkotyków.
Przy okazji zauważono, że ilość ta trafiła w ręce policji jeszcze przed rozpoczęciem sezonu letniego, gdy na ulicach włoskiej stolicy bawią się tysiące ludzi i gdzie również kwitnie handel używkami.
W rekordowym 2012 roku do Ponte Malnome, przy zachowaniu najostrzejszych środków bezpieczeństwa, przywieziono do spalenia ponad 2 tony najczystszej kokainy o wartości rynkowej 500 milionów euro. Cały ten gigantyczny transport trafił do pieca, podobnie jak dziesiątki kilogramów heroiny i haszyszu, wysyłane tam regularnie w policyjnych konwojach.