Fed sygnalizuje normalizację polityki

Wczoraj rynki zostały zaskoczone niespodziewaną decyzją Fedu o podwyżce stopy dyskontowej o 25 punktów bazowych. Jest to kolejny bardzo wyraźny sygnał dla rynków, że czas prowadzonej polityka kryzysowej się kończy.

19.02.2010 13:15

Sam efekt podwyżki jest głównie psychologiczny - stopa dyskontowa jest ceną jaką muszą płacić banki za pożyczanie pieniędzy bezpośrednio od Fedu. W przeszłości zmiany stopy dyskontowej sygnalizowały odwrócenie kursu polityki monetarnej. Tym razem Fed podkreślił, że decyzja o podwyżce stopy dyskontowej jest "powrotem do normalności" i główna stopa pozostanie na niskim poziomie "przez dłuższy czas" ("extended period"). Z tego powodu być może reakcja na giełdach była niewielka. Co prawda indeksy cofnęły się spod oporów technicznych - kontrakty na S&P500 odbiły się idealnie od zniesienia fibo 61,8% przy 1106, ale zakres spadków nie był silniejszy od standardowej korekty w trwającym impulsie wzrostowym. Silną reakcję obserwowaliśmy za to na parach dolarowych. Dolar był jednak bardziej podatny na przyspieszeniu trendu ze względu na ogólnie lepszy sentyment do amerykańskiej waluty. Reakcja na surowcach była generalnie stonowana. Rentowności obligacji rosły już przed zaskakującą podwyżką i tu reakcja była niewielka.
Przypuszczamy, że ostatni impuls umocnienia dolara doprowadził do realizacji wielu zleceń obronnych, co otwiera możliwość silniejszego odreagowania. Nastąpi ono jednak prawdopodobnie dopiero w przyszłym tygodniu.

EURPLN

Silny ruch na eurodolarze nie wpłynął istotnie na notowania złotego. Zakres wahań na EURPLN pozostaje bardzo niewielki i utrzymuje się w przedziale 3,98-4,015. Bardzo silne ruchy obserwujemy na parze USDPLN w związku ze dużą zmiennością na eurodolarze. Dzisiaj USDPLN testował poziom 2,98. Wczorajsze dane o produkcji przemysłowej okazały się znacznie lepsze od oczekiwań, ale rynek jest w tej chwili bardziej skupiony na wydarzeniach zewnętrznych. Układ techniczny na EURPLN sprzyja kontynuacji trendu spadkowego, ale odwrotną sytuację mamy na USDPLN. Koszyk złotego pozostaje w niemal idealnym trendzie bocznym od kilku miesięcy.

EURUSD

Zaskakujące posunięcie Rezerwy Federalnej przyspieszyło trend spadkowy na EURUSD. Dolar umocnił się do 1,3442 pod koniec wczorajszego dnia i od tamtej pory trwa konsolidacja w wąskim zakresie. Na wykresach dziennych powstała ciekawa formacja zapowiadająca możliwość silniejszej korekty. Trzem coraz niższym minimom towarzyszy rosnący wskaźnik RSI, co jest klasyczną dywergencją. Jeśli dodamy do tego fakt, że ostatnia fala spadkowa nastąpiła pod decyzję Fedu o podwyższce stopy dyskontowej, to mamy idealny moment na "short squeeze". Popołudniu publikowane będą dane o inflacji CPI. Główny trend na EURUSD pozostaje spadkowy.

GBPUSD

Kombinacja niespodziewanej decyzji o powyżsce stopy dyskontowej przez Fed oraz fatalne dane o sprzedaży detalicznej z Wielkiej Brytanii doprowadziły do poważnego załamania notowań funta. W efekcie funtdolar zniżkował do 1,5342 bezpośrednio po publikacji danych. W dalszej części dnia można spodziewać się uspokojenia notowań i powrotu powyżej 1,5415 na GBPUSD. Przy tym poziomie znajduje się projekcja fibo 1:1 pierwszej fali spadkowej. Po skali odbicia będzie można ocenić na ile siła trendu się wyczerpała. Wyłamanie poniżej 1,5560 musiało uruchomić wiele zleceń obronnych, co przy dużym wyprzedaniu stwarza możliwość silniejszej korekty. Główny trend pozostaje spadkowy.

USDJPY

Przyspieszenie trendu umocnienia dolara oraz wzrost oczekiwań na bardziej restrykcyjną politykę Fedu doprowadziło do przebicia istotnego oporu technicznego na USDJPY. Wyłamanie powyżej 91,30 otwiera możliwość realizacji szerokiej formacji odwróconej głowy z ramionami. Na przeszkodzie stoi jeszcze jeden opór w strefie 91,80-92,00. Możliwość silniejszych wzrostów sugeruje również niedawne przecięcie średniej 50 i 100 dniowej. Korekty spadkowe wykorzystywalibyśmy do otwierania długich pozycji w USDJPY. Strefą wsparcia będzie 89,90-90,30.

IDMSA

kurswalutakomentarz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)