Firmy biją się o znak San Escobar. Pięć wniosków w Urzędzie Patentowym
Wpadka ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego robi coraz większą karierę. To już nie tylko powód do wielu żartów i inspiracja do tworzenia memów, ale także niezły sposób na zarobek.
Urząd Patentowy RP zalały wnioski o rejestrację znaku towarowego San Escobar. O markę biją się firmy sprzedające papier toaletowy, śmieszne gadżety na imprezy, alkohol, chipsy i produkty farmaceutyczne.
Wpadka ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego robi coraz większą karierę. To już nie tylko powód do wielu żartów i inspiracja do tworzenia memów, ale także niezły sposób na zarobek – pisze Dziennik Gazeta Prawna.
W sklepach internetowych aż roi się od koszulek, kubków, otwieraczy do piwa, poduszek i innych gadżetów z setkami wzorów nawiązujących do państwa stworzonego przez szefa polskiej dyplomacji. Pizza o tej nazwie trafiła do menu niejednej polskiej pizzerii.
Może się jednak okazać, że pomysłowi przedsiębiorcy będą musieli wycofać te towary z rynku. W Urzędzie Patentowym RP trwa bowiem bój o rejestrację znaku towarowego San Escobar. Wpłynęło pięć wniosków. O nietypową znak walczą przedsiębiorcy z Bydgoszczy, Bytomia i Warszawy. Największe szanse na rejestrację ma dwóch właścicieli firmy z Warszawy, którzy byli najszybsi. Swój wniosek złożyli już 23 stycznia br. a decydująca jest kolejność zgłoszeń. Wszystko wskazuje więc na to, że to oni otrzymają prawo używania znaku San Escobar przynajmniej w 10 klasach towarów i usług, których wniosek dotyczy.
Jakie produkty będą sygnowane nazwą fikcyjnego państwa? We wniosku możemy przeczytać, że firma sprzedaje m.in. dietetyczne środki odżywcze, nakrycia głowy, piwo, wódkę, cygara, oprócz tego świadczy usługi: transportowe i gastronomiczne.