Frankowcy, wasze kredyty mogą potanieć
Sytuacja na rynku walutowym uspokoiła się o po ubiegłotygodniowych decyzjach Banku Szwajcarii, które skutkowały wzrostem franka, przewidywane jest wzmocnienie złotego. Zdaniem Marka Rogalskiego z DM BOŚ w ciągu 2-3 tygodni frank może spaść do poziomu 3,43 zł.
22.09.2014 | aktual.: 22.09.2014 15:48
Sytuacja na rynku walutowym uspokoiła się o po ubiegłotygodniowych decyzjach Banku Szwajcarii, które skutkowały wzrostem franka, przewidywane jest wzmocnienie złotego. Zdaniem Marka Rogalskiego z DM BOŚ w ciągu 2-3 tygodni frank może spaść do poziomu 3,43 zł.
– Pamiętajmy o tym, że silnie wpływa na nas to, co robi Europejski Bank Centralny, dlatego jeżeli EBC dalej będzie wdrażał luźną politykę, przejdzie do ABS-u [skupu instrumentów finansowych zabezpieczonych na aktywach – red.], przejdzie do programu QE na obligacjach skarbowych [program pomocowy polegający na skupie przez bank centralny obligacji w celu dostarczenia bankom pieniędzy – red.], to sądzę, że Szwajcarzy będą musieli się ugiąć – uważa Marek Rogalski, główny analityk DM BOŚ.
Decyzję o skupowaniu instrumentów ABS przez EBC, co w założeniach ma wesprzeć europejską gospodarkę, Rada Prezesów banku podjęła na początku września. Szczegóły tej operacji mają być znane po kolejnym posiedzeniu, które odbędzie się 2 października. W ubiegłym tygodniu przeprowadzono aukcję tanich długoterminowych pożyczek dla banków z przeznaczeniem na kredyty (TLTRO), ale nie była ona zbyt udana. Zainteresowanie opiewało tylko na 82,6 mld euro. Znacznie większe nadzieje wiąże się z planowanym programem wykupu obligacji rządowych, który ma pobudzić gospodarkę.
*Polecamy: *Kilka tysięcy ofert pracy dla finansistów
Szwajcarzy nie zdecydowali się na obniżenie stóp procentowych, co miało dwa skutki. Po pierwsze frank się umocnił, po drugie pojawiła się możliwość przetestowania przez rynek kursu franka wobec euro na poziomie 1,20. Wtedy stopy w Szwajcarii musiałyby zostać obniżone.
– Szwajcaria być może w długim okresie powtórzy scenariusz Danii, gdzie ujemne stopy są już od dłuższego czasu. Inaczej trzeba będzie wydawać pieniądze na obronę kursu, a to jest chyba droższe – wyjaśnia Rogalski.
Istotne jest to, że Thomas Jordan, prezes Szwajcarskiego Banku Narodowego, powiedział w ubiegły czwartek, że bank nie wyklucza wprowadzenia ujemnych stóp procentowych.
Na polskim rynku jest nieco spokojniejsza niż kilka tygodni temu. Na Ukrainie coraz częściej mówi się o wypracowaniu rozwiązania pokojowego. Dla rynku mniej istotne jest to jakiego, lecz by w ogóle się na ten temat mówiło. Z kolei amerykański Fed jeszcze raz dał do zrozumienia, że nie będzie zaskakiwał żadnymi niezapowiedzianymi działaniami.
– Sądzę więc, że takim w układzie złoty może być trochę mocniejszy w przeciągu najbliższych dwóch trzech tygodni, a to może poprawić też sytuację na kursie frank/ złoty. Tu spodziewam się spadku w okolice poziomu 3,43 – przewiduje rozmówca Newserii Inwestor.