Gminy będą zwracać opłaty za śmieci
Gminy mogą zostać zmuszone do oddania mieszkańcom części pieniędzy za odbiór odpadów. Powód? Absurdalny przepis ordynacji podatkowej. Może chodzić nawet o kilkadziesiąt milionów złotych - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
25.09.2013 | aktual.: 25.09.2013 07:47
Problem zauważyli samorządowcy z województwa kujawsko-pomorskiego. Chodzi o sytuację, gdy właściciel nieruchomości prosi inną osobę, np. członka rodziny, o dokonywanie w jej imieniu przelewów bankowych na konto wskazane przez gminę. To wygodne rozwiązanie, np. dla osób starszych, które nie muszą w ten sposób co miesiąc odwiedzać poczty czy oddziału banku.
Taka sytuacja jest jednak niezgodna z prawem, a konkretnie z przepisami ordynacji podatkowej.
- Toczy się spór w doktrynie, przeważa jednak stanowisko, że zobowiązanie podatkowe jest zobowiązaniem osobistym, co wyklucza możliwość jego wygaśnięcia wskutek zapłaty przez osobę trzecią, a nie przez podatnika - tłumaczy Regionalna Izba Obrachunkowa w Bydgoszczy. Przywołuje uchwałę NSA z 26 maja 2008 roku.
Przelew opłaty za odbiór śmieci jest więc możliwy, ale tylko z konta właściciela danej nieruchomości. Absurd jest jeszcze większy, że bez problemu osoba trzecia może zapłacić za kogoś w gotówce.
Może się więc okazać, że pobrane opłaty śmieciowe będzie trzeba zwrócić i jeszcze raz pobrać, tym razem bezpośrednio od właścicieli nieruchomości. Na horyzoncie majaczy więc gigantyczna akcja wszczynania postępowań administracyjnych, zwroty i ponowny pobór milionów złotych z opłat śmieciowych.