Gołębie wracają na balkony. Warto zwrócić na to uwagę

Katarzyna z Wrocławia od 13 lat walczy z gołębiami na swoim balkonie. Mimo czyszczenia i remontów, ptaki wracają co roku. - Czasami nie mam jak pracować, bo bez przerwy muszę odganiać ptaki - mówi.

Podobne problemy mają mieszkańcy Oławy, gdzie gołębie brudzą balkony i okna.

Katarzyna otwarcie przyznaje, że nie byłoby nic złego w obecności gołębi na jej balkonie, "gdyby nie choroby", których mogą być nosicielami. W gniazdach żyje m.in. obrzeżek gołębi czy szary lub brązowy "ptasi" kleszcz.

- To są bardzo groźne organizmy, które przenoszą mnóstwo chorób - przyznaje Paweł Matuszewicz z firmy Protect24h.pl. Jak twierdzi, mogą one przenosić choroby takie jak borelioza czy zapalenie opon mózgowych.

Problem dotyczy głównie mieszkańców najwyższych pięter, gdzie gołębie zakładają gniazda na strychach. Obrzeżki mogą pojawić się w mieszkaniach, gdy zarządca usuwa gniazda, ale zapomina o dezynsekcji. - Usuwa gniazda, czyści balkony, ale często zapomina o dezynsekcji - zaznacza Matuszewicz.

Aby chronić się przed obrzeżkami, warto uszczelnić ubytki w ścianach i sufitach oraz zakładać siatki w kratkach wentylacyjnych. - Wykonujemy zabiegi chemiczne poprzez rozpylanie środka z wydłużonym czasem działania do sześciu tygodni - wyjaśnia Matuszewicz.

Mieszkańcy próbują różnych metod, aby odstraszyć gołębie, ale nie zawsze są one skuteczne. - Moi sąsiedzi postawili sztuczne kruki. Spróbowałam, ale gołębie zupełnie to zignorowały - mówi Katarzyna.

Prawo nie pozwala na drastyczniejsze metody radzenia sobie z gołębiami, takie jak likwidowanie ptasich gniazd, ponieważ wszystkie ptaki w Polsce są pod ochroną. - Można zgłosić się do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska o zgodę na usunięcie gniazda - wskazuje Matuszewicz.