Trwa ładowanie...
d2rldpl
26-11-2010 17:29

GPW zapłaciła za kłopoty innych

Po świątecznej przerwie w USA było jasne, iż azymutem dla warszawskiego parkietu będzie zachowanie kontraktu na indeks S&P500. Niestety, po słabszej sesji w Azji i kolejnych doniesieniach o strzałach na wyspie Yeonpyeong, poranny klimat na rynku finansowym nie sprzyjał dobremu otwarciu.

d2rldpl
d2rldpl

Duży obrót na rynku kontraktów terminowych na WIG20 przed otwarciem rynku kasowego sygnalizował ciekawą sesję, ale o godzinie 9.00 sensacji nie było – WIG20 spadł o 0.70%. Obroty nie były imponujące i inwestorzy przeszli do fazy wyczekiwania na dalsze impulsy z rynku globalnego, czyli z parkietów dojrzałych giełd europejskich i rynku walutowego. Czekać nie trzeba było długo. W okolicach dziesiątej atmosfera wyraźnie się zepsuła - jak zwykle w momencie pogorszenia sentymentu rynki przypomniały sobie o kłopotach Irlandii i innych potencjalnych bankrutów, co spowodowało dosyć gwałtowną negatywną reakcję, skoncentrowaną przede wszystkim na rynkach wschodzących.

Niestety, pomijając Węgry, Hiszpanię i Turcję, WIG20 należał do najgorzej zachowujących się indeksów. Oprócz kłopotów Irlandii i krajów południa Europy nasz parkiet został także trafiony odłamkami z pocisków podażowych wystrzelonych w stronę Węgier, którym grozi obniżenie ratingu. Niestety GPW jest nadal przez część globalnego kapitału traktowana jako rynek pokrewny. Głównymi sprawcami spadku były duże spółki z sektora finansowego, co raczej nie pozostawia wątpliwości co do źródła podaży. Po otwarciu sesji w USA sytuacja na większości europejskich giełd zaczęła się wyraźnie poprawiać i okazało się, że GPW dolega przede wszystkim sytuacja na Węgrzech (w pewnym momencie -4%), ponieważ z bardzo dużym trudem podążaliśmy za innymi parkietami.

Do końca dnia kupujący nie mieli siły na zdecydowany kontratak i ostateczny rezultat sesji (-0.95%) nie napawa optymizmem, tym niemniej mam wrażenie, że skala spadku w trakcie sesji była nieco przesadzona i jak często w przeszłości bywało nasza giełda zapłaciła rachunek nie za swoje winy. Obroty na całym rynku były przyzwoite 1.62 mld zł, potwierdzając rosnącą polaryzację poglądów co do przyszłej koniunktury. Szerokość rynku potwierdza spadek (spółki rosnące 100 / spółki tracące na wartości 228). Pomimo słabej sesji kilka spółek z WIG20 zakończyło dzień na plusie. Były nimi BRE, CEZ, GTC i PBG.

Szczególnie zwróciłbym uwagę na CEZ, ponieważ była to jedyna spółka z rynku blue chipów, która przez całą sesję nie poddawała się atmosferze strachu i utrzymywała stabilny wzrost. Wśród spadkowiczów, których było sporo, najgorzej spisały się Asseco Polska (-2.73%), Polimex (-2.20%) i TVN (-2.13%). Indeksy szerokiego rynku znowu wypadły lepiej od WIG20, potwierdzając malejącą ochotę do przeceny w tym sektorze, który w ostatnich tygodniach był relatywnie słabszy niż WIG20. Wśród spółek z tego segmentu tylko jedna wzrosła ponad 10%, a była nią Pollena Ewa przy obrocie 4.17 tys. zł. Rozpatrując handel na serio, a więc poparty obrotami moją uwagę zwróciły Cognor, Black Lion, Próchnik i Orco Group.
Dzisiejsza sesja decydowała o bilansie tygodnia i niestety bykom nie udało się dowieźć do końca dodatniego rezultatu. Odbicie, którego można było oczekiwać zostało wygenerowane, ale jego skala zaskakuje in minus. Nadal nie skreślałbym szans na jego wystąpienie w przyszłym tygodniu, ponieważ jak na korektę impulsu zwyżka była zbyt mała. Wszystko zatem wskazuje na to, iż należy także rozważyć inne warianty struktury falowej, która ukształtowała się od szczytu z 9 listopada. Strefa 2607-2620 została dzisiaj spenetrowana przez wykres i zadziałała jako wsparcie, ponieważ WIG20 zakończył sesję na poziomie 2641.81 pkt. , a więc w cenach zamknięcia nie został pobity dołek z 23 listopada. Rosnące wykupienie na szybkich oscylatorach zaczyna faworyzować byki w perspektywie kolejnych sesji.

d2rldpl

Reasumując, czas zaczyna pracować na korzyść byków. Oczywiście spadki mogą być pogłębione ale mam wrażenie, że szansa na taki scenariusz to początkowe sesje nadchodzącego tygodnia i musiałby to być dosyć energiczny, aczkolwiek krótki ruch. Potencjalny cel to 2555 pkt. na WIG20. Wariant drugi to odbicie w kierunku 2700 pkt. i gdybym musiał, to jednak ten scenariusz minimalnie bym faworyzował.
Sławomir Koźlarek
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

d2rldpl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2rldpl