Hakerzy zaatakowali giganta. Wykradli setki gigabajtów danych

Grupa hakerów włamała się na serwery Nexperi. Grożą, że jeśli nie otrzymają okupu, upublicznią "tajne dokumenty firmy".

Hakerzy zaatakowali holenderskiego giganta
Hakerzy zaatakowali holenderskiego giganta
Źródło zdjęć: © Unsplash.com
oprac. NST

13.04.2024 | aktual.: 13.04.2024 14:51

Hakerzy wykradli setki gigabajtów tajnych dokumentów Nexperii, w tym sekretów handlowych i projektów półprzewodników. W ich ręce trafiły także setki folderów z danymi klientów, wśród których są takie firmy jak SpaceX, Apple i Huawei - poinformowała holenderska stacja RTL Neuws.

Na dowód opublikowano część wykradzionych danych w dark webie, czyli tzw. ukrytym internecie. Wśród ujawnionych dokumentów były m.in. wewnętrzne maile firmy, a także paszport jej byłego wiceprezesa. Nexperia potwierdziła ich wiarygodność. Hakerzy domagają się od przedsiębiorstwa okupu i grożą, że jeśli go nie otrzymają, na światło dziennie wypłynie jeszcze więcej sekretów firmy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Miał zrujnować rodzinną firmę, a teraz ma 120 salonów i podbija rynek w Polsce - Marcin Ochnik

Hakerzy żądają okupu

Do incydentu miało dojść jeszcze w ubiegłym miesiącu, Nexperia nie chciała jednak nagłaśniać sprawy. O ataku poinformowała holenderską policję oraz urząd ochrony danych. Według oficjalnych informacji śledztwo nadal jest w toku.

Podjęliśmy natychmiastowe działania i odłączyliśmy zaangażowane systemy. Wraz z naszym zewnętrznym ekspertem ds. cyberbezpieczeństwa Fox-IT Nexperia kontynuuje badanie pełnego zakresu i wpływu tej sprawy - napisała firma w oświadczeniu.

Jak donosi RTL Neuws, za atakiem stoi relatywnie młoda na polu cyberprzestępczości grupa hakerska Dunghill. Grupa określa siebie jako "międzynarodowy zespół specjalistów technicznych, którzy prowadzą badania w dziedzinie bezpieczeństwa informacji". Jak twierdzi Dunghill, jego głównym celem jest sprawienie, że "świat będzie bezpieczniejszym miejscem".

To zwraca uwagę ws. wycieku danych

Nexperia specjalizuje się w produkcji półprzewodników mających bardzo szerokie zastosowanie, od telefonów komórkowych przez lodówki, odkurzacze po samochody. Należy do częściowo państwowego chińskiego koncernu Wingtech Technology i ma siedzibę w Nijmegen we wschodniej Holandii.

Firma produkuje setki miliardów półprzewodników rocznie, a produkty firmy sprzedawane są globalnie. Co ciekawe, jak ustaliła w ubiegłym roku holenderska stacja Nieuwsuur, miliony półprzewodników miały zostać także wykorzystane w rosyjskich dronach i pociskach rakietowych. Nexperia, która należała wcześniej do holenderskiej spółki NXP, trafiła w ręce Chińczyków w 2019 r.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie