Ile dać do koperty po kolędzie? Polacy wskazali konkretne kwoty

Prawie połowa Polaków przyjmie księdza po kolędzie - wynika z badania przeprowadzonego przez SW Research na zlecenie "Wprostu". Ankietowani wskazali również, ile pieniędzy włożą do koperty. 18 proc. osób nie zamierza wręczyć duchownemu nawet złotówki.

Ile Polacy wkładają do koperty księdzu po kolędzie?
Ile Polacy wkładają do koperty księdzu po kolędzie?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Badanie wskazuje, że księdza po kolędzie planuje przyjąć 48,9 proc. ankietowanych. Z kolei 37,7 proc. osób nie planuje gościć duchownego, a 13,4 proc. nie podjęło jeszcze decyzji w tej sprawie.

Koperta dla księdza po kolędzie. Kwoty aktualne w 2025 r.

Z grona, które planuje przyjąć księdza po kolędzie, najwięcej osób wskazuje na datki w wysokości od 50 do 200 zł. Taką kopertę planuje wręczyć co trzeci Polak (34,4 proc.).

Druga najpopularniejsza odpowiedź, którą wybrało 18 proc. uczestników badania, to brak datku w trakcie wizyty. Z kolei kwotę poniżej 50 zł zadeklarowało 12,8 proc. respondentów.

Na większe datki decyduje się niewielu Polaków. Zaledwie 1,9 proc. ankietowanych planuje ofiarować księdzu od 201 do 500 zł, a 1,1 proc. zamierza podarować od 501 do 1000 zł. Tylko 0,5 proc. badanych chce wręczyć w kopercie powyżej 1000 zł.

Z badania SW Research wynika, że kobiety częściej wybierają najniższą kwotę - poniżej 50 zł (taką odpowiedź wybrało 14,1 proc. kobiet i 11,2 proc. mężczyzn). Mężczyźni przeważają w przedziale 50-200 zł (taką odpowiedź wybrało 31,4 proc. kobiet i 37,8 proc. mężczyzn).

Badanie zostało przeprowadzone w dniach 31 grudnia 2024 r. - 2 stycznia 2025 r. metodą wywiadów online na panelu internetowym SW Panel. Uczestniczyło w nim 808 osób powyżej 18. roku życia.

Księża z Krakowa nie będą przyjmować datków

Określenie konkretnej kwoty, jaką wypada włożyć do koperty po kolędzie nie jest proste, ponieważ parafianie nie mają obowiązku przekazywać datków na Kościół. Wątpliwości wiernych postanowiła rozwiać m.in. parafia Matki Boskiej Ostrobramskiej w Krakowie, która za pośrednictwem Facebooka ogłosiła, że w trakcie nadchodzących wizyt duszpasterskich nie będzie zbierać tradycyjnych datków.

Zamiast tego księża chcą skupić się na rozmowie i błogosławieństwie. Co więcej, parafia zachęca wiernych, aby samodzielnie zgłaszali chęć przyjęcia duchownego. W tym celu ministranci odwiedzają domy i przygotowują listę chętnych, co pozwoli na lepsze zorganizowanie wizyt.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (29)