Jakie honorarium należy się adwokatowi

Jeśli kancelaria prawna nie określi wynagrodzenia w umowie, to w razie sporu sąd nie może poprzestać na stawkach minimalnych.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Adwokatowi należy się wynagrodzenie odpowiadające nakładowi i jakości pracy. To sedno wyroku Sądu Najwyższego.
Starsi adwokaci w zasadzie nie idą do sądu, gdy klient nie chce uregulować honorarium (pewnie się też na taką okoliczność zabezpieczają, biorąc co się da z góry), ale coraz częściej większe kancelarie traktują honorarium za pomoc prawną jak normalną zapłatę za usługę i nie odpuszczają, a sprawy trafiają do sądu.

Było na słowo

Jedna z największych warszawskich kancelarii pozwała przedsiębiorstwo deweloperskie o zapłatę 213 tys. zł jako nieuregulowanego wynagrodzenia za usługi prawnicze. Przez kilka lat współpraca przebiegała bez zakłóceń, ale w 2005 r. przedsiębiorstwo odmówiło uregulowania faktur wystawionych przez kancelarię za ten rok.

Kancelaria miała dowody, że prowadziła trzy sprawy pozwanego: jedną dużą, bo o 40 mln zł, przed Sądem Arbitrażowym, drugą, mniejszą, przed sądem powszechnym, wreszcie dość prostą ze skargi na czynności komornika. Nie miała jednak umowy pisemnej, w szczególności nie ustaliła na piśmie wysokości honorarium. W tej sytuacji sądy niższych instancji zgodnie zasądziły za usługi kancelarii jedynie 9 tys. zł, sięgając do tzw. taksy adwokackiej i wskazanych w niej minimalnych stawek – choć taksa pozwala podnieść je sześciokrotnie.

Odpowiednia zapłata

– Oprócz umownych stawek są jeszcze ogólne zasady wykonywania umów: że dłużnik powinien wykonać swoje zobowiązanie w sposób odpowiadający przyjętym na rynku zasadom (art. 354 kodeksu cywilnego), a angażując znaną kancelarię, pozwany powinien się liczyć ze stawkami, jakie ona stosuje – mówił adwokat Sylwester Pieckowski, pełnomocnik kancelarii.

Jego zdaniem sądy nie powinny orzekać na podstawie taksy (która określa tylko widełki, w jakich sąd zasądza wygrywającemu proces 0 zwrot kosztów adwokata bądź honorarium adwokatowi z urzędu), ale sięgnąć do rynkowych stawek czy np. honorariów, jakie stosuje Prokuratoria Generalna, gdy angażuje zewnętrznych prawników.

– Gdyby podstawą zasądzenia nie miała być taksa, to kancelarii wynagrodzenie w ogóle by się nie należało, gdyż nie wykazała konkretnego nakładu pracy, a wskazania na fakturach w rodzaju 40 USD za godzinę przeglądania sądowego protokołu nie są wystarczającym dowodem – replikowała adwokat Luiza Fabrowska, pełnomocnik pozwanego.

Sąd Najwyższy wydał salomonowy wyrok: przypomniał, że zgodnie z art. 16 prawa o adwokaturze wysokość wynagrodzenia adwokata powinna określać umowa z klientem, a jeśli go nie określa, to zgodnie z przepisami o zleceniu (art. 735 kodeksu cywilnego) powinno ono odpowiadać wykonanej pracy.

– Pytanie, w jakiej wysokości – powiedziała sędzia Katarzyna Tyczka-Rote w uzasadnieniu.
Zdaniem SN należy zastosować taksę, ale nieautomatycznie w najniższej wysokości – jak to zrobiły sądy niższych instancji. Samo rozporządzenie o taksie stanowi bowiem, że zasądzając opłatę, sąd bierze pod uwagę niezbędny nakład pracy pełnomocnika i charakter sprawy. Wynagrodzenie nie może być niższe niż minimalna stawka, ale może być zwiększone sześciokrotnie. Choć więc powód miał obowiązek wykazać zakres swojej pracy, jej wartość, to jednak sąd powinien był zbadać, czy prowadzone przez kancelarię sprawy nie uzasadniały (w ramach widełek taksy) zasądzenia więcej niż stawka minimalna. Dlatego SN skierował sprawę do ponownego rozpoznania.

Ramy prawne

Ustalanie honorarium
—Opłaty za pomoc prawną adwokat (podobnie radca) ustala w umowie z klientem.
—Tylko w przypadkach szczególnych, uzasadnionych sytuacją materialną lub rodzinną klienta albo rodzajem sprawy, sąd może ustalić stawkę niższą niż minimalna albo zrezygnować z niej, refundując koszty adwokackie (w ramach taksy, czyli stawka minimalna – jej sześciokrotność). Bierze przy tym pod uwagę niezbędny nakład pracy pełnomocnika i charakter sprawy.
Na podstawie prawa o adwokaturze (art. 16), ustawy o radcach prawnych i tzw. taksy (dwóch rozporządzeń ministra sprawiedliwości z 28 września 2002 r.).

Marek Domagalski

Wybrane dla Ciebie

Za litr wódki chciał dać 200 zł. Skutki nocnej prohibicji w Gdańsku
Za litr wódki chciał dać 200 zł. Skutki nocnej prohibicji w Gdańsku
Najemcy z piekła rodem. To zrobili z mieszkaniem
Najemcy z piekła rodem. To zrobili z mieszkaniem
Nowy trend podbija wesela. Pary płacą za usługę 4 tys. złotych
Nowy trend podbija wesela. Pary płacą za usługę 4 tys. złotych
Skarbówka sprzedała tysiące aut pijanych kierowców. Tyle zarobiła
Skarbówka sprzedała tysiące aut pijanych kierowców. Tyle zarobiła
Podpisali umowy na fotowoltaikę. Zostali z niczym
Podpisali umowy na fotowoltaikę. Zostali z niczym
Nakaz rozbiórki mikrolokali w Krakowie. Deweloper walczy w sądzie
Nakaz rozbiórki mikrolokali w Krakowie. Deweloper walczy w sądzie
Złoty interes w aptekach. NFZ płaci fortunę
Złoty interes w aptekach. NFZ płaci fortunę
Rolnicy mają 5 godzin. Kontrowersyjne ograniczenia na Dolnym Śląsku
Rolnicy mają 5 godzin. Kontrowersyjne ograniczenia na Dolnym Śląsku
Zamówiła telefon za 500 zł, została oszukana. Oto co było w przesyłce
Zamówiła telefon za 500 zł, została oszukana. Oto co było w przesyłce
Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce