Janukowycz: o gazie porozmawiamy i z Rosją, i z UE 

Inicjatywę Władimira Putina w sprawie połączenia Gazpromu i ukraińskiego Naftohazu należy rozpatrywać z punktu widzenia interesów Ukrainy, a do rozmów na ten temat trzeba zaangażować Unię Europejską - oświadczył prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Propozycja ta "jest jednym z wariantów współpracy z Rosją w kwestii gazowej". - Tak, ten temat nie był wcześniej omawiany (...) i odpowiedzi Ukraina udzieli, gdy wszystko zostanie obliczone z punktu widzenia naszych interesów narodowych - powiedział w środę Janukowycz.

- Jeśli zdecydujemy o rozpoczęciu rozmów na ten temat, na pewnym etapie trzeba będzie włączyć do nich UE, głównego konsumenta gazu i głównego partnera - zaznaczył ukraiński prezydent.

Janukowycz podkreślił, że Ukraina chciałaby dostarczać UE optymalne objętości błękitnego paliwa z Rosji.

- Ukraina ma możliwości zwiększenia objętości dostaw gazu do Europy przy pewnej modernizacji swego systemu transportowego oraz częściowej dobudowie istniejących gazociągów. Można to robić stopniowo, w ciągu pięciu lat, nie wstrzymując przy tym procesie dostaw do Europy - powiedział.

Dodał jednocześnie, że Ukraińcy powinni wyjaśnić, czy Rosja i państwa Azji Środkowej są gotowe zwiększyć dostawy błękitnego paliwa przez Ukrainę oraz jak dużo gazu mogą zużyć państwa UE.

Ukraina obecnie jest w stanie przesyłać przez swoje terytorium ok. 120 mld m sześc. gazu rocznie, a po modernizacji gazociągów ich przepustowość wzrośnie nawet do 200 mld m sześc. - ocenił Janukowycz.

- Inicjatywa Rosji, dotycząca budowy gazociągu "South Stream" (przez Morze Czarne), który omijałby Ukrainę, wywołała moje wielkie zdziwienie. Jeśli jednak ten pomysł jest próbą nacisku na Ukrainę w celu znalezienia wspólnego (z Rosjanami) języka co do dalszej eksploatacji ukraińskiego systemu gazowego, to jest to inna sprawa i można to jeszcze jakoś zrozumieć - powiedział.

- Pragnę podkreślić, że projekt modernizacji naszych rurociągów jest o wiele bardziej konkurencyjny, niż budowa Południowego Potoku (South Stream), co nie wywołuje wątpliwości. Wiemy, że niektóre państwa europejskie mają wobec tego różne poglądy, ale nie słyszeliśmy jeszcze stanowiska Komisji Europejskiej, a ono jest ważne - podkreślił ukraiński prezydent.

Z propozycją połączenia rosyjskiego Gazpromu z ukraińskim Naftohazem Putin wystąpił w ubiegłym tygodniu, w trakcie spotkania z premierem Ukrainy Mykołą Azarowem w Soczi.

Prezes Gazpromu Aleksiej Miller wyjaśnił następnie, że w propozycji premiera Rosji chodzi o wymianę aktywów między dwoma koncernami. Jako przykład podał wymianę aktywów między Gazpromem a jego niemieckimi i włoskimi partnerami. - Faktycznie jest to sprawa połączenia dwóch koncernów - oświadczył.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy