Japończycy rzucili się na chipsy. Panika w całym kraju

W Japonii wybuchł "chipsowy kryzys". W sklepach półki świecą pustkami, a ludzie handlują przekąskami w internecie. Ceny? Średnio 6 razy wyższe od tych nominalnych. Za paczkę chipsów trzeba zapłacić równowartość 12 dolarów.

Obraz
Sarah Ackerman/Flickr/CC BY-SA 2.0
Jakub Ceglarz
oprac.  Jakub Ceglarz

W Japonii wybuchł "chipsowy kryzys". W sklepach półki świecą pustkami, a ludzie handlują przekąskami w internecie. Ceny? Średnio sześć razy wyższe od tych nominalnych. Za paczkę chipsów trzeba teraz zapłacić nie 2, ale równowartość nawet 12 dolarów.

Jak donosi Bloomberg, popyt na chipsy wzrósł w ostatnich dniach po tym, jak japoński producent przekąsek Calbee ogłosił, że zmniejsza sprzedaż swoich najpopularniejszych produktów. Mieszkańcy kraju kwitnącej wiśni wpadli w panikę i szturmem ruszyli do sklepów.

W efekcie za chipsy o smaku pizzy, które normalnie w sklepach kosztują ok. 200 jenów - na "czarnym rynku" w internecie trzeba zapłacić ponad sześć razy tyle. W japońskich mediach społecznościowych aż roi się od zdjęć pustych półek sklepowych.

Skąd panika? W poniedziałek największy producent przekąsek w Japonii ogłosił, że tymczasowo wstrzymuje sprzedaż 15 rodzajów chipsów ze względu na problemy z dostępnością ziemniaków. Wszystko przez pogodę, która w tym roku nie była łaskawa dla wyspy Hokkaido. A to tam są największe uprawy tej bulwy w całym kraju.

Północną wyspę spustoszyły w ubiegłym roku tajfuny, a to bardzo źle wpłynęło na produkcję Calbee, którego mniejszościowym właścicielem jest amerykański gigant PepsiCo. Calbee to zdecydowanie największy gracz w regionie - pokrywa ponad 70 proc. rynku chipsów ziemniaczanych, a jego wartość sięga 500 mld jenów (ok. 5 mld dol.).

Produkty Calbee w krajowych sondażach są uznawane za najpopularniejsze przekąski w całym kraju.

Ale nie tylko one mogą obawiać się "ziemniaczanego kryzysu". Jak pisze Bloomberg, może on również dotknąć sieci restauracji, w których ziemniaki są jednym z popularniejszych składników używanych do przygotowywania potraw.

Paradoksalnie jednak kryzys może też producentowi chipsów pomóc. "Uświadomiłem sobie, jak bardzo byłem uzależniony" - piszą Japończycy w mediach społecznościowych.

Wybrane dla Ciebie
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł