chipsy

Na jednej z platform aukcyjnych wystawiona została paczka chipsów Lay’s. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie osiągnięta cena. Przekracza ona 1025 dolarów, o czym zadecydował głównie jeden szczegół.

W trosce o zdrowie obywateli Unia Europejska (UE) postanowiła wprowadzić zakaz sprzedaży chipsów bekonowych. Powodem tej decyzji są niepokojące wyniki badań, które wskazują na toksyczność jednej z substancji dodawanej do tego przysmaku.

Główny Inspektorat Sanitarny wydał kolejny komunikat dotyczący niebezpiecznej dla zdrowia żywności. Tym razem chodzi o nieprawidłowe oznakowanie obecności alergenu – soi – w partii chipsów serowych Doritos – podał GIS. Istnieje ryzyko wystąpienia alergii.

Nie chodzi o zwykłe pikantne czipsy, ale o czeskie czipsy Hot Chip Challenge. Konsumenci z różnych zakątków świata nagrywają filmiki, na których próbują przełknąć piekielnego nachosa, ale niewinna zabawa zamieniła się w zagrażające życiu wyzwanie.

Do niektórych opakowań chipsów Lay’s Oven Baked trafił nie ten produkt, który powinien - poinformował Główny Inspektorat Sanitarny, powiadomiony przez producenta, firmę Frito Lay. W opakowaniach znalazły się chipsy zawierające składnik alergenny, ale na opakowaniach nie było o tym informacji. Mogło to być niebezpieczne dla nieświadomych konsumentów. Dlatego partia chipsów jest wycofywana z rynku.

Na początku 2022 r. z półek sklepów sieci Biedronka zniknęły chipsy i krakersy marki Lay's. Czy przekąski wrócą do dyskontu? Nie jest to takie pewne. Jak wynika z informacji portaluspożywczego, negocjacje w tej sprawie trwają już ponad pół roku.

Myślisz, że kupując chipsy o smaku bekonu, szynki czy kebaba znajdziesz w paczce trochę mięsa? Niestety, są przekąski, w których nie ma ani procenta "kluczowego" składnika widniejącego na opakowaniu. Co producenci dodają w zamian? Aromat.

Kupujesz chipsy, otwierasz paczkę i zauważasz, że produkt stanowi zaledwie pół opakowania? Myślisz sobie wtedy, że zostałeś przez producenta oszukany, ale to nie do końca prawda, bo w każdej paczce musi znajdować się trochę "powietrza".

Produkty w Niemczech są lepsze i zdrowsze niż te sprzedawane w Polsce - tak uważa wielu konsumentów, ale o różnicach mówi też raport UOKiK. Postanowiliśmy to sprawdzić na własnej skórze. Porównaliśmy składy identycznych produktów w polskim i niemieckim dyskoncie. Jakie wnioski?

Słynne chipsy kukurydziane zadebiutowały w Polsce wspierane agresywną kampanią reklamową. „Doritos nareszcie w Polsce!”, głosi slogan. Ale czy to naprawdę Doritos, które znamy z wycieczek na Zachód?

W Japonii wybuchł "chipsowy kryzys". W sklepach półki świecą pustkami, a ludzie handlują przekąskami w internecie. Ceny? Średnio 6 razy wyższe od tych nominalnych. Za paczkę chipsów trzeba zapłacić równowartość 12 dolarów.

Senat zaproponował w czwartek szereg drobnych poprawek do nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia. Dzięki niej w szkołach i przedszkolach nie będzie można sprzedawać i reklamować "śmieciowego jedzenia".

Minister zdrowia będzie zobowiązany do wydania rozporządzenia, w którym określi, jakie środki spożywcze mogą być sprzedawane w sklepikach szkolnych - zdecydowały komisje sejmowe przyjmując sprawozdanie podkomisji do projektu noweli dotyczącej "śmieciowego jedzenia".

KRRiT wzywa do natychmiastowych wyjaśnień największe polskie stacje telewizyjne. Powód? Pomimo zakazu puszczają przy programach dla dzieci reklamy niezdrowej żywności oraz napojów - dowiedziała się Wirtualna Polska. Czy afera skończy się gigantycznymi karami?

PSL złoży w przyszłym tygodniu projekt ustawy zakazującej sprzedaży tzw. żywności śmieciowej w przedszkolach, szkołach podstawowych i gimnazjach. Ludowcy chcą, by ze szkolnych sklepików zniknęły batony, chipsy i mocno słodzone napoje. Walczmy z otyłością dzieci - apelują.

Ministerstwo Finansów rozważy, czy nie opodatkować chipsów, chrupek, snacków i tortilli stawką VAT w wysokości 23 proc. - wynika z odpowiedzi resortu finansów na interpelację poselską.

Polacy konsumują średnio 2 kg słonych przekąsek na osobę rocznie, podczas gdy Skandynawowie ok. 5 kg na osobę, a Brytyjczycy aż 7,5 kg. Producenci w Polsce robią więc, co mogą, by pobudzić ten nieco uśpiony w ostatnich latach rynek.

Zdumieni widzowie mogli zobaczyć w czasie antenowym przeznaczonym dla dzieci reklamy chipsów Lays Strong, przypominające piwo Strong. Zastanawiali się, czy to kolejna próba ominięcia ograniczeń reklamowania alkoholi.