Kaczyński o potrzebie odbudowy polskiej gospodarki morskiej

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział we wtorek w Szczecinie, że odbudowanie polskiej gospodarki morskiej wymaga koordynacji różnych przedsięwzięć, także tych z udziałem środków unijnych.

- Odbudowywać gospodarkę morską to nie oznacza tylko bronić stoczni. To oznacza robić wszystko, by odżywały polskie porty; by konkurencja, która ma miejsce nad Bałtykiem, była konkurencją z naszym udziałem - podkreślił Jarosław Kaczyński podczas międzynarodowej konferencji nt. przyszłości polskiego przemysłu stoczniowego w UE.

Prezes PiS powiedział, że rozwój przemysłu morskiego wymaga szerokiego programu, który będzie obejmował m.in. budowę dróg i linii kolejowych do polskich portów. Podkreślił, że należy również podjąć działania, by część krajowego eksportu przechodziła przez polskie porty.

Pytany przez dziennikarzy podczas briefingu, czy mamy do czynienia z upadkiem polskich stoczni, odpowiedział: - Jeżeli chodzi o stocznie w Szczecinie i w Gdyni, to jeśli nie będzie inicjatywy, nie będzie zmiany ideologii, podejścia PO do tej sprawy, stocznie te mogą upaść. Ale należy prowadzić walkę, by do tego nie doszło.

Jarosław Kaczyński dodał, że zawsze trzeba widzieć szanse dla stoczni, chociaż sytuacja obecnie jest trudna. Stwierdził, że konieczne są zmiany filozofii rządzenia i podejścia do spraw polityki przemysłowej.

Powiedział również, że sprawa stoczni ma dla Polaków wiele aspektów: ekonomicznych i gospodarczych, ale nie należy zapominać o bardzo ważnym aspekcie, jakim jest fakt, że stocznie są symbolem polskiej drogi do wolności.

Prezes PiS uczestniczył w międzynarodowej konferencji "Przyszłość polskiego przemysłu stoczniowego w Unii Europejskiej", zorganizowanej przez Grupę Europejskich Konserwatystów i Reformatorów przy Parlamencie Europejskim. W konferencji bierze udział 150 naukowców, przedstawicieli branży morskiej, polityków, samorządowców, związkowców z Polski i Europy.

Stocznia Gdańska została sprywatyzowana pod koniec 2007 r. Komisja Europejska zatwierdziła w lipcu pomoc przyznaną zakładowi od czasu wejścia Polski do UE i planowaną w przyszłości, w łącznej wysokości 251 mln euro.

Inaczej wygląda sytuacja dwóch innych stoczni - w Gdyni i Szczecinie. 6 listopada 2008 r. Komisja uznała, że udzielona tym zakładom przez polski rząd pomoc publiczna jest nielegalna. Zgodnie z planem uzgodnionym z KE, podzielony na części majątek stoczni został częściowo sprzedany w maju, a jego kluczowe aktywa mają być zbyte w listopadzie.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Niemcy zbadali proszki do prania. Zwycięska marka w dyskoncie w Polsce
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Rośnie chaos w Stanach. Zaczyna brakować monet
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
Dubajskie przysmaki pod cmentarzem. Ceny jedzenia w Warszawie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
300 tys. zł wsparcia dla rolników. Termin już za niecałe trzy tygodnie
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Nadchodzi nowy portal ZUS-u. Zastąpi dotychczasowy system
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Awaria BLIK-a. Problemy z generowaniem kodów i płatnościami
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
Wielka akcja policji. Trzynaście kobiet zatrzymanych w całej Polsce
To hit cmentarzy. "Najlepszym rozwiązaniem byłoby ich wycofanie"
To hit cmentarzy. "Najlepszym rozwiązaniem byłoby ich wycofanie"
1900 wakatów. Biedronka rekrutuje w całym kraju. Oto stawki na start
1900 wakatów. Biedronka rekrutuje w całym kraju. Oto stawki na start
Podwyżki w mieście wojewódzkim. Radni za wyższymi podatkami
Podwyżki w mieście wojewódzkim. Radni za wyższymi podatkami
Szukają ludzi do pracy. Oferują 115 tys. zł i mieszkanie za darmo
Szukają ludzi do pracy. Oferują 115 tys. zł i mieszkanie za darmo
Ktoś chciał zrobić krzywdę dzieciom. Śledztwo stanęło. Oto dlaczego
Ktoś chciał zrobić krzywdę dzieciom. Śledztwo stanęło. Oto dlaczego