Klienci mBanku oszukiwani

Oszuści wzięli na celownik klientów mBanku. W ciągu kilku ostatnich dni mogli oni otrzymywać fałszywe wiadomości o testowaniu i zmiany dostawcy usług GSM w tym banku na T-Mobile. Do żadnej zmiany nie dochodzi, a komunikaty służyły wyłudzeniu informacji o klientach.

Obraz
Źródło zdjęć: © mat. inw.

Oszuści wzięli na celownik klientów mBanku. W ciągu kilku ostatnich dni mogli oni otrzymywać fałszywe wiadomości o testowaniu i zmiany dostawcy usług GSM w tym banku na T-Mobile. Do żadnej zmiany nie dochodzi, a komunikaty służyły wyłudzeniu informacji o klientach.

Informacja ta nie ma nic wspólnego z działaniami banku. Jak tłumaczy mBankmBank (Zobacz notowania spółki ») są one generowane przez szkodliwe oprogramowanie zainstalowane na komputerze użytkownika. - W przypadku wygenerowania poniższej wiadomości, nie należy wprowadzać otrzymanego SMS-a, ani podejmować żadnych dalszych kroków zasugerowanych w komunikacie - czytamy w informacji mBankumBanku.

Obraz
© (fot. mbank)

Bank zachęca do kontaktu z infolinią, mLinią, pod numerami: 801 300 800 lub 42 6 300 800. Przypomina także, że przed potwierdzeniem jakiejkolwiek informacji należy zawsze dokładnie uważnie przeczytać wiadomość z kodem, po to by upewnić się, że dotyczy właściwej operacji bankowej.
To kolejna metoda, której próbują użyć oszuści, by zyskać dostęp do kont klientów banków. Wcześniej popularne było rozsyłanie maili, w których podszywano się pod banki i umieszczano linki przekierowujące do fałszywych stron. Potem zaczęły pojawiać się wirusy, które powodowały, że po wpisaniu adresu zamiast prawdziwej strony logowania banku wyświetlała się fałszywa. Znajdował się na niej często komunikat, który nakłaniał do instalacji dodatkowego certyfikatu bezpieczeństwa albo nawet programu antywirusowego. Oczywiście żaden antywirus nie był instalowany, ale wyciekały dane klientów.

Wcześniej na celowniku złodziei znajdowali się klienci takich banków jak BZ WBKBZ WBK, PKO BPPKO BP czy Deutsche Banku.

Przypominamy, że żaden bank nie będzie wykorzystywał takich kanałów komunikacji jak sms, komunikaty na stronach czy mail do klienta, by nakłonić klienta do zmiany hasła czy zachęcić do jakichkolwiek tekstów. Jakakolwiek próba tego typu kontaktu od "banku" powinna wzbudzić nasze podejrzenie i powinniśmy poinformować o tym nasz bank. I na pewno nie przekazywać żadnych danych, choćby to miało być wysłanie jednego sms'a.

Wybrane dla Ciebie
Nie więcej niż 48 tys. zł miesięcznie? Lekarz zabrał głos
Nie więcej niż 48 tys. zł miesięcznie? Lekarz zabrał głos
Nowy trend pochówków w Polsce. Ta usługa kosztuje niecałe 500 zł
Nowy trend pochówków w Polsce. Ta usługa kosztuje niecałe 500 zł
Zuchwały napad na sklep Swarovski w Paryżu. Straty na 200 tys. euro
Zuchwały napad na sklep Swarovski w Paryżu. Straty na 200 tys. euro
Dostał gotówkę od ojca. Co z podatkiem? Skarbówka wydała stanowisko
Dostał gotówkę od ojca. Co z podatkiem? Skarbówka wydała stanowisko
Debiut rywala KFC w kolejnym mieście. Rozda roczne vouchery na kanapki
Debiut rywala KFC w kolejnym mieście. Rozda roczne vouchery na kanapki
Sprzedał 13 mieszkań. Inwestował latami. Tłumaczy powody
Sprzedał 13 mieszkań. Inwestował latami. Tłumaczy powody
Cała prawda o Dino. Komu sieć zabiera klientów?
Cała prawda o Dino. Komu sieć zabiera klientów?
Nie tylko lodówka. Te trzy sprzęty podnoszą rachunki za prąd
Nie tylko lodówka. Te trzy sprzęty podnoszą rachunki za prąd
Na tych banknotach z PRL-u zbijesz fortunę. Warto ich poszukać w domu
Na tych banknotach z PRL-u zbijesz fortunę. Warto ich poszukać w domu
Gdzie wyrzucić pusty dezodorant? Wielu popełnia ten błąd
Gdzie wyrzucić pusty dezodorant? Wielu popełnia ten błąd
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia