Klient zastępuje kasjera

Nie kasjer, ale klient sam zeskanuje swoje zakupy i włoży do koszyka w Piotrze i Pawle. Testy ruszyły już w jednym ze sklepów. Ma być szybciej, sprawniej i wygodniej. Klienci mogą też liczyć na błyskawiczne promocje - specjalnie tylko dla nich.

Szafa ze skanerami w sklepie Piotr i Paweł
Źródło zdjęć: © WP.PL | Sebastian Ogórek

Na razie testy prowadzone są w sklepie w podwarszawskim Brwinowie. Na przełomie lipca i sierpnia przy wejściu stanęła tam szafa, z której po wcześniejszym zarejestrowaniu w systemie, a więc przyłączeniu się do programu lojalnościowego, można pobrać skaner.

Jednocześnie do nowego, samodzielnego robienia zakupów dostosowano sklepowe wózki. Zamontowano na nich miejsce na dokowanie skanera. Tak wyposażony klient może już ruszyć w sklepowe alejki. Tam każdy produkt, który wkłada do koszyka, musi samodzielnie zeskanować. Na urządzeniu wyświetla się coś na kształt paragonu: aktualna lista zakupów oraz ich ceny. Dzięki temu można na bieżąco kontrolować rachunek.

- Skanery funkcjonują w naszym sklepie zaledwie tydzień, a już widać duże zainteresowanie. Skorzystało z nich 150 klientów i za ich pomocą zrealizowano 4 proc. wszystkich transakcji sklepu. Docelowo myślimy, że poziom tych transakcji wyniesie 20 proc. - mówi WP.PL Joanna Przybylska, szef marketingu w Piotrze i Pawle.

Dla osób korzystających z czytnika przygotowano dedykowane kasy. Nie trzeba wyciągać wszystkich rzeczy z koszyka. Wystarczy, że kasjerowi odda się urządzenie i zapłaci. Cała transakcja trwa chwilę. Aby wyeliminować kradzieże, klienci ostrzegani są, że w niektórych przypadkach pracownik sklepu może poprosić o kontrolę zakupów.

- W ciągu tygodnia nie zaobserwowaliśmy ani jednej próby kradzieży czy wyłudzenia. Każdy, kto chce korzystać ze skanerów, musi posiadać naszą kartę rabatową, a na samym początku wypełnić krótki formularz i zaakceptować regulamin - tłumaczy Przybylska.

Skanery przygotowane do pracy
© Skanery przygotowane do pracy (fot. WP.PL/Sebastian Ogórek)

Urządzenie nazywa się Scaneo i opracowała je firma Motorola. Oprócz ułatwienia dla klientów system ma też jeszcze jedno zadanie - marketingowe. Ponieważ z czytnika skorzystać mogą tylko użytkownicy programu lojalnościowego, więc system analizując zakupy klienta, może podpowiadać mu, gdzie są aktualne obniżki cen albo w czasie rzeczywistym przygotowywać specjalne dla niego spersonalizowane promocje. Choć w sklepie na półce przy musli widnieje cena 5 zł, to dla tego jednego klienta sklep policzy tylko 4,5 zł.

Z punktu widzenia sklepu to świetne narzędzie na zwiększenie sprzedaży. Na razie jednak testy w Brwinowie są jedynymi w Polsce. System Motoroli już wcześniej sprawdzano m.in. we francuskich sieciach handlowych. Podobno z sukcesem.

Obraz
© (Wózki przygotowane do obsługi skanerów/fot. WP.PL/Sebastian Ogórek)
Wybrane dla Ciebie
Sam wybierz i zetnij choinkę. Oto ceny drzewek przed Bożym Narodzeniem
Sam wybierz i zetnij choinkę. Oto ceny drzewek przed Bożym Narodzeniem
Podwyżki w ALDI. Oto nowe zarobki kasjerów
Podwyżki w ALDI. Oto nowe zarobki kasjerów
Tańczył tam cały region. Czy gleba pod kultową dyskoteką jest skażona?
Tańczył tam cały region. Czy gleba pod kultową dyskoteką jest skażona?
Byłą siedzibę Amber Gold czeka rozbiórka. Oto co powstanie w zamian
Byłą siedzibę Amber Gold czeka rozbiórka. Oto co powstanie w zamian
"Dantejskie sceny na szpitalnych oddziałach". Minister apeluje
"Dantejskie sceny na szpitalnych oddziałach". Minister apeluje
Gigantyczna kara dla Biedronki. Ostra odpowiedź dyskontu
Gigantyczna kara dla Biedronki. Ostra odpowiedź dyskontu
Ważne zmiany dla cudzoziemców w Polsce. "Podwyżki są bulwersujące"
Ważne zmiany dla cudzoziemców w Polsce. "Podwyżki są bulwersujące"
Podwyżki i dłuższe urlopy. Oto co czeka pracowników po 1 stycznia
Podwyżki i dłuższe urlopy. Oto co czeka pracowników po 1 stycznia
Duża zmiana w Kodeksie pracy. Wkurza pracodawców, cieszy pracowników
Duża zmiana w Kodeksie pracy. Wkurza pracodawców, cieszy pracowników
105 mln zł kary dla właściciela Biedronki. Poszło o promocje
105 mln zł kary dla właściciela Biedronki. Poszło o promocje
Sprzedaż spadła nawet o 75 proc. Deweloperzy robią duże promocje
Sprzedaż spadła nawet o 75 proc. Deweloperzy robią duże promocje
Polki skarżą się na niemiecki sklep. UOKiK bada sprawę
Polki skarżą się na niemiecki sklep. UOKiK bada sprawę
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟