Kolejny nieudany atak na opór
Dzisiejszą sesję warszawski rynek rozpoczął silnym wzrostem. Najmocniej zyskiwał indeks dużych spółek.
WIG20 otworzył się na poziomie 1884, czyli +1,6% i podjął próbę ataku na wcześniejsze maksima. Sztuka ta powiodła się, mogliśmy odnotować nowy szczyt na poziomie 1896, ale brak myślę większych obrotów, jakie w tym momencie mieliśmy na parkiecie nie przekonał nikogo do śmielszych zakupów i podobnie jak podczas dwóch poprzednich notowań indeks zaczął się lekko cofać. Popyt przegrupował się już na 1873 i podjął kolejną, ponownie nieudaną, próbę trwałego przejścia powyżej ostatnich maksimów. Kupujący nie potrafili wykorzystać ani dobrego klimatu na zagranicznych rynkach, ani lepszych od prognoz danych z USA, i dopiero przy okazji otwarcia rynku akcyjnego w USA zaatakowali ponownie. Efektem było gwałtowne i szybkie wybicie do 1904 i równie błyskawiczne oddanie zdobytego pola. Podaż bezwzględnie rozprawiła się wtedy z rynkiem, czego efektem jest ostateczny spadek WIGu20 o 0,7%, czyli 1841 pkt. na zamknięciu. Relatywnie lepiej spisały się dziś spółki małe i średnie: mWIG40 –0,47% i sWIG80 +0,43%. Obroty za sprawą
końcowej części handlu, gdy rynek zaczął swój spadek, jednak osiągnęły sporą kwotę 1,6mld zł.
Wśród największych spółek, ozdobą sesji (do mniej więcej połowy jej czasu trwania) było zachowanie papierów KGHM, które osiągnęły w trakcie notowań nowe maksimum (67,35 +7,3%). Ostatecznie tak okazałego wzrostu nie udało się utrzymać, akcje kombinatu zakończyły dzień na poziomie 64,2 czyli +2,8%. Wzrosty odnotowały jeszcze walory CERSANITU +4,2%, BRE +2,2%, LOTOSU +1,2% i PKO BP +0,7%. Najsilniej straciły na wartości akcje AGORY –6,2%, POLIMEXu –5,8%, TVNu –4,9% oraz BIOTONu –3,4%. Na szerokim rynku, nie brakowało dziś spektakularnych wzrostów – wymienić warto papiery NWR +12%, na których obroty przekroczyły wartość 40mln zł, czy KOLASTYNY, której kapitalizacja wzrosła o 7,9% ze względu na prasowe spekulacje o możliwości przejęcia spółki. Dzisiejszej sesji nie potrafiłbym oceniać inaczej niż negatywnie. Mamy niby nowe maksimum, a spadek nie przełamał choćby najbliższego wsparcia (wczorajsze minimum 1830 nie zostało naruszone), więc niby nic złego rynkowi się nie stało, ale styl handlu podobać się nie może i
wywołuje spore obawy czy przypadkiem rynek nie napotkał już na swojej drodze strefy, której z marszu przebić się nie uda i której podaż nie wykorzysta do wywołania nieco większej korekty spadkowej.
Karol Koszarski
Makler DM BZ WBK
karol.koszarski@bzwbk.pl
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |