Konsolidacja na rynku słodyczy?
Mieszko ma już za sobą trudny czas. Od kilku lat sytuacja
finansowa spółki systematycznie się poprawia. W pierwszym półroczy 2010
Mieszko zarobił na czysto prawie 3 mln zł (wzrost o 156 procent). Firma
rozważa zatem przejęcie innego przedsiębiorstwa z branży.
15.10.2010 | aktual.: 18.10.2010 12:15
- Na razie nie prowadzimy zaawansowanych rozmów. Nie ukrywam jednak, że przyglądamy się rynkowi. W grę wchodzą zarówno przejęcia spółek krajowych, jak i zagranicznych - powiedział "Parkietowi" Marek Malinowski, prezes Mieszka.
Dodaje, że gdyby trafił się ciekawy podmiot, Mieszko mógłby sfinansować takie przejęcie na wiele sposobów, np. emitując akcje. W grę nie wchodzi jednak wymiana udziałów. - Nie zamierzamy wprowadzać do spółki nowych akcjonariuszy - zapowiedział prezes.
Największym akcjonariuszem Mieszka jest litewska Eva Grupe. Fundusz w II kwartale przejął pakiet kontrolny akcji od UniCredit. - Z naszego punktu widzenia to optymalny inwestor. Daje nam możliwość realizacji planów inwestycyjnych dotyczących również akwizycji - mówi Malinowski, nie ujawniając szczegółów.
Mieszko planuje również inwestycje organiczne. - Mamy strategię budowania nowych produktów oraz plan działań marketingowych - podkreśla prezes. Przy czym nie jest rozważana budowa nowego zakładu. Rozwój organiczny spółka sfinansuje ze środków własnych.
Mieszko sprzedaje m.in. cukierki, czekoladki i wafle. Czy wejdzie w nowe segmenty rynku? - Dziś trudno jest odpowiedzieć na to pytanie. To będzie zależało m.in. od tego, czy zrealizujemy jakieś przejęcie. Możemy wejść w nową kategorię, ale cały czas będzie to segment słodyczy - mówi prezes.
Autor: MJ