Koronawirus. Obroty Primark spadły do zera
Obroty irlandzkiej sieci handlowej w ciągu miesiąca zmalały do zera. Mimo to Primark nie zmienia planów wejścia na polski rynek.
Jak podaje BBC, w ciągu miesiąca obroty sieci Primark zmalały z deklarowanych 650 milionów funtów. do zera, Primark nie sprzedał ani jednej sztuki towaru. Galerie handlowe i inne punkty sprzedażowe, w których zlokalizowane są sklepy Primark zostały na czas epidemii zamknięte.
Sprzedaż detaliczna tradycyjnymi kanałami praktycznie zamarła. Handel przeniósł się do internetu. Primark jednak nigdy nie wdrożył sprzedaży online, bo jak twierdzą przedstawiciele firmy, nie udałoby się przy tym utrzymać nieskich cen.
Jak powiedział w wywiadzie dla BBC szef Associated British Foods, do której należy Primark, gdyby nie państwowe wsparcie musiałby zwolnić większość pracowników.
Oglądaj też: Odmrażanie gospodarki. Belka: jestem zaniepokojony tym, co mówi rząd
Mimo fatalnej sytuacji finansowej Primark nie zamierza rezygnować w planach wejścia na polski rynek. W tym roku pierwszy sklep miał zostać otwarty w Warszawie, a drugi w Poznaniu.
- Podtrzymujemy nasz plan otwarcia pierwszego sklepu Primark w Polsce w tym roku w Galerii Młociny w Warszawie. Uważnie monitorujemy wytyczne rządu, a nasz sklep zostanie otwarty kiedy będzie to możliwe, w oparciu o oficjalne zalecenia - przekazało portalowi Wirtualnemedia.pl biuro prasowe Primark w Polsce.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
