Koronawirus w Polsce zachęcił do płatności zbliżeniowych
90 proc. płatności kartą w Polsce jest realizowane zbliżeniowo - wynika z najnowszych danych Mastercard. Ponad połowa wybierających tę formę płacenia przekonała się do niej za sprawą trwającej pandemii koronawirusa. Uważamy bowiem, że jest ona bezpieczniejsza niż gotówka.
90 proc. płatności zbliżeniowych kartami Mastercard to znacznie lepszy wynik w porównaniu z danymi napływającymi z Europy. Jak wynika z danych, do których dotarł branżowy portal wiadomoscihandlowe.pl, na Starym Kontynencie udział tej formy płatności wynosi bowiem 78 proc.
90 proc. badanych zgadza się z tezą, że płatność zbliżeniowa jest bardziej higieniczna niż w przypadku płatności gotówką. Niewiele mniej natomiast uważa, że jest to forma również bezpieczniejsza.
54 proc. badanych przyznaje się, że do częstszego korzystania z formy zbliżeniowej zachęciła ich obecna sytuacja w związku z trwającą pandemią koronawirusa. Niemal dziewięciu na dziesięciu z nich deklaruje, że będą płacić zbliżeniowo nawet po ustaniu zagrożenia epidemicznego.
Zobacz też: Rząd nie wyklucza stworzenia państwowej sieci sklepów. "Warzywniak plus"
Gdzie najczęściej zatem korzystamy ze zbliżeniowej formy płatności? Przede wszystkim w sklepach spożywczych (98 proc.) i aptekach (81 proc.).
Polscy konsumenci wciąż najchętniej korzystają z plastikowej karty w przypadku płatności zbliżeniowych. Taką formę wybiera 96 proc. z nas. Zaledwie 36 proc. ankietowanych do płacenia wykorzystuje telefon, a tylko 2 proc. urządzenia smart, które można założyć na siebie, takie jak zegarek, czy opaska fitness.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl