Korzystasz z szybkich przelewów? Uważaj, naciągacze uderzyli
Oszuści podszywają się pod popularny system Przelewy24. Pod żadnym pozorem nie należy klikać w przesłane linki.
22.08.2018 | aktual.: 22.08.2018 13:25
Szybkie przelewy internetowe to wygodny sposób płatności w sieci. W pośpiechu należy jednak zwracać uwagę na szczegóły. Internetowi naciągacze zwietrzyli żyłę złota i podszywają się pod popularny system Przelewy24.
Jak wygląda atak? PayPro S.A., czyli właściciel serwisu Przelewy24 ostrzega prze mailami. Nadawca wiadomości posługuje się spreparowanym potwierdzeniem transakcji - rzekomo z systemu Przelewy24. Działanie to ma na celu zainfekowanie komputera lub telefonu ofiary złośliwym oprogramowaniem.
"Nadawcą tych maili nie jest PayPro S.A. Prosimy o nieklikanie w linki zawarte w tym mailu, prowadzące do zagranicznych serwerów. Przestrzegamy też przed instalacją nieznanego oprogramowania na swoich urządzeniach. Prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności" - ostrzega spółka w komunikacie.
Co można zrobić, aby nie paść ofiarą oszustwa? Przede wszystkim - tak jak podaje PayPro - nie klikać w żadne linki. Warto też bacznie przyglądać się adresom e-mail, z których przychodzą wiadomość. Choć w tym przypadku nadawca podaje się za Przelewy24, to jego adres e-mail w żaden sposób nie przypomina oficjalnych danych kontaktowych firmy PayPro.
Spółka publikuje także ku przypomnieniu prawidłowy wygląd potwierdzenia przelewu: