Krawiec: wiemy, które z działań nie idą w parze z interesami rządu czeskiego
Polskie firmy nie mają łatwego życia u naszych południowych sąsiadów. Po producentach żywności i okien przyszedł czas na PKN Orlen.
"Wejście PKN Orlen do czeskich rurociągów nie wchodzi w grę - stwierdził w poniedziałek czeski minister przemysłu i handlu Jan Mladek po spotkaniu z przedstawicielami polskiego koncernu podał Reuters. Mladek zapowiedział , że Orlen i rząd Czech utworzą grupę roboczą, która będzie rozważać różne możliwości rozwoju czeskich rafinerii polskiego koncernu
PKN Orlen posiada od 2005 r. 62,99 proc. akcji czeskiego Unipetrolu, w skład którego wchodzą dwie rafinerie w Kralupach i Litvinovie.
Jak podał płocki koncern, Krawiec spotkał się w poniedziałek z wicepremierem i ministrem finansów Czech Andrejem Babiszem oraz Janem Mladkiem - czeskim ministrem przemysłu i handlu.
"Minister Mladek zaproponował utworzenie grupy roboczej, której głównym celem byłoby wypracowanie optymalnego modelu dalszej współpracy oraz poszukiwanie rozwiązań problemów, które są kluczowe dla przemysłu w Czechach" - relacjonował Krawiec, cytowany w komunikacie.
"Celem spotkania było omówienie działalności grupy Orlen na rynku czeskim oraz bieżącej sytuacji i perspektyw rozwoju segmentu rafineryjnego i petrochemicznego" - poinformowała spółka. W komunikacie wyjaśniono, że uczestnicy spotkania dyskutowali także "nad możliwościami strategicznej współpracy" między czeskim rządem a Unipetrolem.
"Sytuacja w sektorze rafineryjnym w Europie pozostaje pod presją niekorzystnych czynników makroekonomicznych, dlatego tak ważne jest kształtowanie odpowiedniego środowiska biznesowego dla działalności w Czechach" - powiedział Krawiec, cytowany w komunikacie PKN Orlen.
Według niego "dialog pomiędzy PKN Orlen a czeskimi władzami, w celu rozważania różnych scenariuszy dotyczących dalszych planów rozwoju, jest bardzo istotny". "Po spotkaniu wiemy, które z działań nie idą w parze z interesami rządu czeskiego" - podkreślił prezes płockiego koncernu.
Krawiec zaznaczył, że PKN Orlen określił opcje, które "z punktu widzenia grupy Orlen mogłyby być brane pod uwagę w celu poprawy sytuacji jak i te, które powinny być wyeliminowane.
PKN Orlen przypomniał, że Unipetrol "nieustannie stara się minimalizować wpływ negatywnych czynników makroekonomicznych, które od lat oddziaływują na całą gospodarkę czeską". W ocenie płockiego koncernu "na wyniki Unipetrolu wciąż negatywny wpływ mają bardzo wysokie koszty wsparcia energii odnawialnej".
"W porównaniu do ciężkiej sytuacji z zeszłego roku, środowisko biznesowe na rynku paliw częściowo się poprawia, ale nadal widoczne są próby odzyskania pozycji przez firmy działające w szarej strefie, zajmujące się nielegalnym handlem paliwami" - podkreślił PKN Orlen.