Kryzys szaleje na Białorusi

Na Białorusi ceny rosną, dochody maleją, a mieszkańcy tego kraju coraz więcej pieniędzy wydają na jedzenie. O sytuacji finansowej przeciętnej białoruskiej rodziny pisze agencja Interfax. Z danych statystycznych wynika, że 80 procent Białorusinów zarabia poniżej średniej, a 8 procent musi przeżyć miesiąc za mniej niż 100 dolarów.

05.07.2009 | aktual.: 06.07.2009 09:20

Jeszcze rok temu średnia pensja na Białorusi wynosiła około 435 dolarów. W tym roku już tylko 330 dolarów. W okresie poprzedzającym kryzys ekonomiczny białoruskie władze zapewniały, że do przyszłego roku średnie wynagrodzenie sięgnie 700 dolarów.

Najlepiej zarabiają mieszkańcy Mińska, a najgorzej opłacani są pracownicy w obwodzie mohylewskim. Aż 40 procent wynagrodzenia Białorusini wydają na jedzenie. Znacznie wzrosły ceny: mleka, herbaty i mąki. Podobnie jest z cenami mięsa, owoców i warzyw. Białorusini najbardziej narzekają na wzrost cen usług komunalnych.

Choć o kryzysie na Białorusi mówi się niechętnie to odczuli już jego skutki restauratorzy, bowiem coraz mniej ludzi pojawia się w lokalach gastronomicznych. Narzekają również przedsiębiorcy, którzy od kilku miesięcy zapełniają swoimi towarami magazyny licząc, że uda się choć trochę sprzedać.

cenybiałoruśpensje
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)