Ławniczak: na rynku mleka trochę lepiej

Według ministerstwa rolnictwa sytuacja na rynku mleka w ostatnich tygodniach poprawia się. Mleczarnie zaczynają płacić wyższe ceny za dostarczane mleko. W opinii posłów sejmowej komisji rolnictwa, sektor mleczarski nadal przeżywa kryzys i wymaga interwencji ze strony państwa.

03.11.2009 | aktual.: 03.11.2009 18:21

- Sytuacja na rynku mleka poprawia się. Ceny mleka zaczynają "odbijać" - przekonywał na posiedzeniu komisji we wtorek wiceminister Artur Ławniczak. Dodał, że trudności w mleczarstwie wystąpiły w całej Unii Europejskiej.

Z danych resortu rolnictwa wynika, że we wrześniu średnia cena skupu mleka wynosiła ok. 94,5 groszy za litr, czyli wzrosła w stosunku do sierpnia o 1,8 proc. Ale to, ile faktycznie rolnik otrzyma za mleko, zależy nie tylko od regionu, ale także od kondycji finansowej mleczarni - zawracali uwagę posłowie.

- Informacja o stabilizacji cen na rynku mleka jest przedwczesna; głosy, które słychać od rolników, są zupełnie przeciwne. Wzrost cen o kilka groszy jest dla rolników niesatysfakcjonujący - powiedział Jarosław Żaczek (PiS).

Zdaniem Romualda Ajchlera (Lewica) dotychczasowe działania rządu są niewystarczające. - Niedawno widzieliśmy, jak rozlewano mleko na polach we Francji i w Belgii; świadczy to o tym, że nie tylko polscy rolnicy, ale także unijni są z sytuacji na rynku mleka niezadowoleni - argumentował Ajchler.

Ławniczak przypomniał, że minister rolnictwa Marek Sawicki już pod koniec 2008 r. zwracał uwagę na forum UE na pogarszającą się sytuację w sektorze mleczarskim, ale dopiero w październiku 2009 r. Unia zdecydowała się na przeznaczenie dodatkowych pieniędzy na wsparcie tej branży, która dostała dodatkowe 280 mln euro.

Jak powiedział wiceminister, szacunkowo dla Polski przypadnie ok. 20 mln euro, czyli ok. 90 mln zł. Dodał, że nie ma ostatecznych decyzji na co przeznaczyć tę kwotę. Prawdopodobnie pieniądze te trafią bezpośrednio do rolników w formie dotacji do inwestycji w gospodarstwach produkujących mleko. Pieniądze mają być wydatkowane w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.

Ławniczak zauważył, że sytuację w branży mleczarskiej znacznie poprawił skup interwencyjny i dopłaty do eksportu produktów mleczarskich, które KE wprowadziła od 1 marca 2009 r.

Prezes Agencji Rynku Rolnego Władysław Łukasik przyznał, że skala interwencji w Polsce była "znaczna". ARR skupiła od marca do końca września 23 tys. ton mleka w proszku, a masła - ponad 2 tys. ton. W tym czasie wyeksportowane z unijnymi dopłatami zostało 13 tys. ton mleka w proszku, ok. 800 ton masła i ponad 13 tys. ton serów.

Eksperci Agencji przewidują, że w najbliższych miesiącach cena mleka będzie utrzymywała się na niezmienionym poziomie, tj. 92-96 groszy za litr. Może natomiast trochę podrożeć masło i mleko w proszku. O tym, czy rolnicy będą więcej dostawać za mleko, zdecyduje m.in. wielkość eksportu produktów mleczarskich.

Posiedzenie komisji zakończyło się uchwaleniem dezyderatu skierowanego do premiera w sprawie "dramatycznej sytuacji na rynku mleka". W dokumencie przygotowanym przez PiS, komisja postuluje m.in. podjęcie działań na rzecz poprawy opłacalności produkcji mleka. PiS chce ponadto, by rząd zabiegał o przedłużenie dopłat do eksportu produktów mleczarskich (dopłaty kończą się w lutym 2010), a także przeznaczenie większych pieniędzy na akcję "szklanka mleka w szkole".

Komisja na wniosek posłów PiS odrzuciła przedstawioną przez wiceministra Ławniczaka informację o sytuacji na rynku mleka i wieprzowiny.

Źródło artykułu:PAP
mlekożywnośćrolnictwo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)