Trwa ładowanie...

Lewica zagłosuje za odrzuceniem weta, ale...

Klub Lewicy będzie głosował w piątek w Sejmie za odrzuceniem weta prezydenta do ustawy o emeryturach pomostowych. Jednocześnie chce skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. W klubie ma obowiązywać dyscyplina. Prezydent w rozmowie w TVP1 stwierdził, że decyzja klubu "Leiwcy" jest "decyzją zgoła nielewicową".

Lewica zagłosuje za odrzuceniem weta, ale...Źródło: PAP, fot: Radek Pietruszka
d2bkm0h
d2bkm0h

Klub Lewicy będzie głosował w piątek w Sejmie za odrzuceniem weta prezydenta do ustawy o emeryturach pomostowych. Jednocześnie chce skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. W klubie ma obowiązywać dyscyplina. Prezydent w rozmowie w TVP1 stwierdził, że decyzja klubu "Lewicy" jest "decyzją zgoła nielewicową".

Prezydent o decyzji Lewicy: to nie jest lewicowa decyzja.

Decyzja klubu Lewicy, który postanowił, że w piątek będzie głosował za odrzuceniem weta do ustawy o emeryturach pomostowych, jest "decyzją zgoła nielewicową" - ocenił w czwartek wieczorem prezydent Lech Kaczyński.

_ Nie chcę być złośliwy, nie będę mówił: "jaka lewica, taka decyzja" _ - powiedział w czwartek w wywiadzie dla TVP1 Lech Kaczyński.

Zaznaczył, że nie spodziewał się takiej decyzji.
_ To nie jest lewicowa decyzja _ - ocenił. Między deklaracjami a czynami w życiu bywają różnice, no cóż" - podkreślił.

d2bkm0h

Dodał, że ustawa o "pomostówkach" zachowuje prawo do tzw. pomostowych emerytur dla 260 tys. osób, a likwiduje to prawo dla miliona osób, którzy stracą "coś, na co mieli prawo mieć nadzieję".

Przyznał, że "istotnie to prawo było może nadmiernie rozbudowane". Zastrzegł jednak, że ograniczono je "w nadmiernym stopniu" i "do tego bez dialogu społecznego".

"Bez takiego dialogu - mówił prezydent - który się kończy porozumieniem, bo mnóstwo było protokółów, mnóstwo było spotkań, tylko nie wyszło z tego porozumienie, a w takich sprawach wyjść powinno".

Lech Kaczyński nie zgodził się też z opinią, że budżetu państwa nie byłoby stać na wydatek, jakim byłoby utrzymanie prawa do emerytur pomostowych dla większej grupy osób.

d2bkm0h

Ponadto prezydent podkreślił, że utrzymanie jego weta wcale nie oznaczałoby problemów z wcześniejszymi emeryturami w styczniu. Prezydent ocenił, że takie stawianie sprawy, to opowiadanie "bajek o dobrym premierze i złym prezydencie".

Jak wyjaśnił, problem z emeryturami w przyszłym roku - w przypadku utrzymania weta - dotyczyłby jedynie ok. 6 tys. osób i można byłoby go rozwiązać w inny sposób.

Premier mógłby bowiem - wyjaśnił prezydent - przyznać tym osobom emerytury specjalne. W ocenie głowy państwa byłaby to "bardzo piękna decyzja", która jednak wymagałaby "trochę wysiłku osobistego" szefa rządu.

d2bkm0h

Prezydent przyznał, że "w Polsce jest za niska przeciętna, jeśli chodzi o przechodzenia na emeryturę" i jest to problem, który trzeba rozwiązać. Zastrzegł jednak, że w dalszym ciągu będzie stał na stanowisku, iż w tych sprawach trzeba dialogu, spotkania i - jak podkreślił - uzgodnienia.

Ustawa o emeryturach pomostowych przewiduje, że po 1 stycznia 2009 r. na wcześniejszą emeryturę będzie mogło przejść czterokrotnie mniej osób niż wynikałoby to z obowiązujących przepisów. Byłoby to ok. 250 tys. osób, reprezentujących ok. 40 zawodów, zamiast ok. 1 mln osób. Prawo to traci większość nauczycieli, część kolejarzy, artyści, dziennikarze, kierowcy ciężarówek.

Wszystko wskazuje na to, że w piątkowym głosowaniu koalicji PO- PSL uda się odrzucić weto prezydenta do ustawy o "pomostówkach", ma bowiem poparcie klubu Lewicy (który w czwartek wieczorem postanowił, że będzie przeciwko temu wetu) oraz kół poselskich.

d2bkm0h

Od czasu objęcia rządów przez koalicję PO-PSL prezydent zawetował 12 ustaw. Pytany, czy wetowanie to "jego sposób na PO i rząd" Lech Kaczyński odparł: "będę bronił Rzeczpospolitej solidarnej".

Podkreślił, że z takim programem szedł do wyborów i wygrał je.

Tymczasem - w jego ocenie - "Rzeczpospolita solidarna" jest teraz "rozmontowywana" w imię interesów "Rzeczpospolitej liberalnej, Rzeczpospolitej dla bogatych", a różnice między biedniejszymi a bogatymi pogłębiają się, co - jak mówił - jest procesem "zabójczym dla społeczeństwa i jego przyszłości". Klub Lewicy będzie głosował w piątek w Sejmie za odrzuceniem weta prezydenta do ustawy o emeryturach pomostowych. Jednocześnie chce skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. W klubie ma obowiązywać dyscyplina.

d2bkm0h

Takie decyzje klub Lewicy podjął w czwartek wieczorem.

_ Będzie dyscyplina, trzy osoby będą zwolnione z dyscypliny, dotyczy to związkowców. Związkowiec ma zawsze obowiązek walczyć do końca o swoje przekonania. Nie chcemy wprowadzać trudnej sytuacji _ - powiedział dziennikarzom szef klubu Lewicy Wojciech Olejniczak po czwartkowym posiedzeniu klubu.

Z dyscypliny mają być zwolnieni: Izabela Jaruga-Nowacka, Ryszard Zbrzyzny i Tadeusz Motowidło. Zbrzyzny i Motowidło są członkami związków zawodowych, a Jaruga-Nowacka miała - według informacji PAP - sama poprosić o zwolnienie z dyscypliny.

d2bkm0h

Klub zdecydował, że zagłosuje przeciwko wetu prezydenta do ustawy o "pomostówkach".
_ Uzyskałem potwierdzenie od przewodniczącego (klubu PO Zbigniewa) Chlebowskiego, że w Sejmie rozpoczniemy pilnie prace nad ustawą o emeryturach dla nauczycieli i dla nauczycieli zakończy się pozytywnym finałem _ - podkreślił szef klubu Lewicy.

Według rozmówcy PAP, decyzję o głosowaniu za odrzuceniem weta miało poprzeć 90 proc. klubu. Przeciw byli tylko posłowie, którzy zostali zwolnieni z dyscypliny, a kilku wstrzymało się od głosu.

Szef SLD Grzegorz Napieralski ocenił natomiast, że ustawa o emeryturach pomostowych "była źle pisała i ma wiele mankamentów".
_ Nie było prowadzonego dialogu społecznego i dialogu w parlamencie. Zostaliśmy postawieni przez PO pod ścianą _ - mówił Napieralski. I dlatego - dodał - ustawa o "pomostówkach" zostanie skierowana do TK.

_ Będziemy walczyć o wpisanie jeszcze dodatkowych grup zawodowych i będziemy walczyć o dwa projekty, które leżą u pana marszałka - o płacy minimalnej oraz emeryturze i rencie minimalnej _- dodał lider Sojuszu.

Sojusz chce, aby Trybunał zbadał przede wszystkim zapis, zgodnie z którym "pomostówki" mają przysługiwać jedynie osobom urodzonym po 1 stycznia 1948 r., które do 1 stycznia 1999 r. przepracowały co najmniej 15 lat w szczególnych warunkach albo wykonywały przez ten czas pracę o szczególnym charakterze.

Głosowanie nad wetem w sprawie "pomostówek" zaplanowane jest w Sejmie na piątek. Do odrzucenia weta potrzebna jest większość 3/5 głosów (w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów - w sali musi być co najmniej 231 posłów). Głosy klubu Lewicy są więc niezbędne koalicji PO i PSL.

_ To jest dobra, odpowiedzialna decyzja, w trosce o ludzi pracy, tych, którzy ciężko pracują, bo te świadczenia są przede wszystkim do nich skierowane _ - mówi o decyzji klubu Lewicy szef klubu po Zbigniew Chlebowski.

Dopytywany o wniosek do TK, Chlebowski zwrócił uwagę, że data 1 stycznia 1999 budziła wątpliwości podczas prac nad ustawą i "być może dobrze, żeby Trybunał Konstytucyjny wypowiedział się w tej sprawie". Jednocześnie zaznaczył, że z jego informacji wynika, iż przepis ten jest zgodny z ustawą zasadniczą.

Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski ocenił z kolei, że "jeżeli Lewica poprze PO, pokaże swoją liberalną twarz".
_ Pokaże, że tak naprawdę liczą się targi i kupczenia, a nie liczy się wcześniej wypracowane stanowisko _ - powiedział polityk PiS.

Decyzja klubu Lewicy w sprawie "pomostówek" ważyła się do ostatniej chwili. Jeszcze w środę Napieralski zapowiadał, że będzie rekomendował swym klubowym kolegom, by podtrzymać weto. Odmienny pogląd w tej sprawie miał Olejniczak, który przekonywał, że SLD nie może być "przybudówką PiS i prezydenta".

Klub Lewicy zdecydował też, że w trakcie piątkowych głosowań ma być za podtrzymaniem wet prezydenta do trzech ustaw zdrowotnych. Będzie z kolei przeciwko wetu do zmian w ustawie o ochronie gruntów rolnych i leśnych (dotyczącej odrolniania gruntów w miastach).
_ Chcemy też zobowiązania ze strony rządu, że w ustawie o przestrzennym zagospodarowaniu miast uwzględnione zostaną uwagi, które zgłaszały samorządy i ekolodzy _- podkreślił Olejniczak.

W przypadku noweli ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji Lewica będzie głosować za podtrzymaniem weta. Za odrzuceniem weta prezydenta do ustawy o emeryturach pomostowych opowiedziały się podczas czwartkowej debaty w Sejmie PO, PSL i SDPL-NL. Weto zostało poparte przez PiS. Głosowanie - w piątek.

Podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Duda powiedział w Sejmie, że ustawa o emeryturach pomostowych jest społecznie niesprawiedliwa, dlatego jej przyjęcie musi budzić uzasadniony sprzeciw. Duda przedstawił posłom uzasadnienie weta Lecha Kaczyńskiego do ustawy.

Jak podkreślił, prezydent, "odmawiając podpisania ustawy o emeryturach pomostowych, kierował się przede wszystkim przeświadczeniem, że nie rozwiązuje ona problemu osób pracujących w szczególnych warunkach, które podjęły pracę po 1 stycznia 1999 r. a spełniają podstawowy warunek uprawniający do wcześniejszego świadczenia, czyli kryterium medyczne".

_ Ponowne uchwalenie tej ustawy byłoby krokiem pochopnym i antyspołecznym, dlatego apeluję, by poprzeć weto prezydenta _ - powiedział Duda.

Izabela Mrzygłocka (PO) w imieniu połączonych sejmowych komisji finansów publicznych oraz polityki społecznej i rodziny zarekomendowała posłom odrzucenie weta prezydenta. _ Trzeba zachęcać do jak największej aktywności zawodowej _ - powiedziała posłanka.

Także klub Platformy Obywatelskiej opowiedział się za odrzuceniem weta. Marek Zieliński (PO) argumentował, że weto odbiera prawa do wcześniejszej emerytury wszystkim tym, których ustawa obejmuje: 270 tys. osób pracujących, m.in. hutników czy kolejarzy, którzy nie nabyli prawa do wcześniejszych emerytur i 240 tys. nauczycieli, którzy takie uprawnienia mieli utrzymać.

Za wetem opowiedział się przedstawiciel PiS. _ Wetując ustawę o emeryturach pomostowych prezydent podjął słuszną, trudną decyzję _ - powiedział Stanisław Szwed (PiS).

Ryszard Zbrzyzny (Lewica) określił ustawę jako regulację nie do przyjęcia. Zbrzyzny przypomniał, że Lewica głosowała w Sejmie przeciwko ustawie, bo jest "zła merytorycznie" i powstała "z pominięciem debaty społecznej". Jak dodał, prezydent "w dużej części" podzielił zastrzeżenia, jakie miała Lewica w tej sprawie.

Za odrzuceniem weta do "pomostówek" opowiedział się PSL. _ Klub Polskiego Stronnictwa Ludowego jest za tym, by to najlepsze od 10 lat rozwiązanie w sprawie emerytur pomostowych utrzymać _ - mówił Mieczysław Kasprzak (PSL).

Za ponownym uchwaleniem ustawy, czyli za odrzuceniem weta, opowiedział się Marek Borowski (SDPL-NL). Borowski powiedział również, że po ponownym uchwaleniu ustawa powinna zostać przesłana do Trybunału Konstytucyjnego, który - zdaniem posła - powinien ocenić te rozwiązania. Według posła, w przypadku przyjęcia weta nastąpiłaby "pustka prawna".

Przed Sejmem odbyła się demonstracja, zorganizowana przez NSZZ "Solidarność", przeciwko ustawie o emeryturach pomostowych. Gosiewski o decyzji Lewicy: zwycięstwo kupczenia nad ideami

_ Głosowanie klubu Lewicy za odrzuceniem weta prezydenta do ustawy o emeryturach pomostowych będzie zwycięstwem "targów i kupczenia" nad ideami _- ocenia szef klubu PiS Przemysław Gosiewski.

_ Jeżeli Lewica poprze Platformę Obywatelską, pokaże swoją liberalną twarz; pokaże, że tak naprawdę liczą się targi i kupczenia, a nie liczy się wcześniej wypracowane stanowisko _ - skomentował decyzję Lewicy Gosiewski.

Jak powiedział w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie, "nie można być partią społeczną i jednocześnie głosować za odebraniem uprawnień emerytalnych dla miliona osób".

_ Nie można być partią społeczną i z drugiej strony popierać ustawę jawnie sprzeczną z konstytucją _ - mówił.

_ Myślę, że jeżeli w tej sprawie Lewica by poparła PO byłby to prymat kupczenia nad ideami _ - podkreślił szef klubu PiS.

Jego zdaniem, ewentualne późniejsze zaskarżenie przez Lewicę ustawy do Trybunału Konstytucyjnego nie ma większego znaczenia.

_ Zasadnicze znaczenie ma głosowanie. Twierdzenie, że potem ktoś coś będzie skarżył, jest działaniem po prostu nieszczerym _- mówił.

Jego zdaniem, takie różne opinie w jednej sprawie są dowodem na "prymat kupczenia". "To pokazuje, że nie sprawy ideowe się liczą, tylko konkretne materialne lub polityczne propozycje" - dodał Gosiewski.

W jego ocenie, takie zachowanie SLD pokazuje, że jest on "młodszym bratem" Platformy, a to doprowadzi z kolei do - jak mówił - "zaniku elektoratu" Sojuszu. Bo - argumentował polityk PiS - jeżeli wyborca ma do wyboru mniejszą lub większą partię o takim samym profilu, "to oczywiście wybierze tę większą".

Klub PiS tymczasem zamierza stanąć murem za wetem prezydenta.
_ Będziemy wszyscy, może będzie brakować jednej osoby ze względów zdrowotnych _ - zapewnił Gosiewski.

d2bkm0h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2bkm0h