Liczy się komfort
Płyny do mycia naczyń trzymają się mocno, choć środki do zmywarek są coraz popularniejsze.
01.09.2011 | aktual.: 03.09.2011 12:15
Płyny do mycia naczyń trzymają się mocno, choć środki do zmywarek są coraz popularniejsze.
Płyny i żele do ręcznego mycia naczyń wciąż dominują na rynku, z prawie 89-proc. udziałem ilościowym (Nielsen). Konsumenci dwie na trzy złotówki przeznaczone na środki do mycia naczyń wydają na te do ręcznego zmywania. Tylko w sklepach tradycyjnych handlujących żywnością kupili ich od maja 2010 r. do kwietnia 2011 r. za ponad 121 mln zł. We wszystkich sklepach zapłacili za środki do ręcznego mycia naczyń około 365 mln zł, z czego niemal 95 proc. sumy wydali na płyny, pozostałą część – na żele. – Podobnie jak w przypadku skoncentrowanych środków do prania klienci, zwłaszcza starsi, wciąż nie mogą przekonać się do gęstych żeli do mycia naczyń – zauważa Agnieszka Szwed prowadząca z mężem drogerię w Kobierzycach.
Duże wymagania
Polscy konsumenci przywiązują coraz większą wagę do czystości w domu, do łatwości aplikacji produktu, skuteczności, ekonomiczności, efektywności. Liczy się komfort użycia i estetyczny wygląd. Ważny jest również świeży zapach – głównie nuty cytrynowe, cytrusowe, kwiatowe i morskie. W kategorii chemii gospodarczej coraz ważniejsze stają się szybkie usuwanie brudu i zacieków, łatwość odkamieniania, siła wybielania i ekologiczność. Polski konsument jest równie wymagający jak mieszkaniec Europy Zachodniej. – Liczy się szybkość i wygoda domowych porządków – mówi Anna Wójcikowska-Figura, kierownik działu marketingu i rozwoju produktowego w firmie Inco-Veritas, która jest właścicielem marki Ludwik.
Kupując płyn do mycia naczyń, konsument kieruje się tym, w jakim stopniu produkt spełnia jego oczekiwania. Kryteria dotyczą głównie ceny i jakości. Znaczenie ceny podkreśla Agnieszka Szwed. – Jeśli jest cenowa promocja, płyn szybko się sprzedaje – mówi.
Kolejne kryteria to: atrakcyjność opakowania, jakość informacji podanej na etykietach oraz zapach i zawartość składników witaminowych wzbogacających recepturę. Idealny płyn do mycia naczyń powinien mieć dużą siłę myjącą, łatwo usuwać tłuszcz i inne zabrudzenia.
Nie jest łatwo spełnić naraz wszystkie potrzeby, więc producenci płynów do ręcznego zmywania poszerzają ofertę, wprowadzają innowacyjne produkty. Tego właśnie oczekują konsumenci, którzy chętnie sięgają po nowości.
Marka Ludwik przez wiele lat kojarzona była jedynie z mocno miętowym płynem do zmywania naczyń, w ostatnich kilku latach rozwinęła się pod względem rozwiązań technologicznych, opakowaniowych, zyskała wiele wariantów zapachowych, a także zapewnia dodatkową pielęgnację skóry.
– W ostatnich latach wprowadziliśmy wiele nowych wariantów płynów i balsamów do mycia naczyń o nowatorskich zapachach, takich jak pomarańcza, grejpfrut, aloes, lawenda, truskawka, owoce cytrusowe – mówi Anna Wójcikowska-Figura z Inco-Veritas. Podkreśla, że teraz każdy płyn do mycia naczyń Ludwik oraz balsam dbają o dłonie. Zawdzięczają to nowej recepturze i wzbogaceniu kompleksem witamin A, E, F, H, mającymi działanie ochronne i odżywcze dla skóry rąk.
Z kolei przeprowadzone przez Henkel Polska badania wykazały, że konsumenci potrzebują płynu do mycia naczyń, który nie tylko z łatwością usunie tłuste zabrudzenia, ale jednocześnie będzie zwalczał nieprzyjemne zapachy. Dlatego też Henkel w czerwcu br. poszerzył portfolio marki Pur o nowy Pur 3xAction spełniający te oczekiwania. Dodatkowo firma wprowadziła nowy wariant Pura Hygiene Fresh, który ma zapewniać higieniczną czystość naczyń. Zmieniono też linię balsamów tej marki – poszerzono ją o wzbogacony olejkami eterycznymi Pur Balsam Rumiankowy.
Cytrynowy w litrowej butelce
Coraz większą popularnością wśród kupujących cieszą się litrowe opakowania środków do ręcznego mycia naczyń. Jak podaje Nielsen, na 10 sprzedanych litrów płynu lub żelu 6 zapakowanych jest w butelki o pojemności od ponad trzy czwarte do 1 litra. – Litrowe butelki sprzedają się lepiej niż 0,5-litrowe – potwierdza Agnieszka Szwed.
Nieznacznie straciły opakowania 0,5--litrowe, choć te powyżej 250 ml do 500 ml wciąż stanowią ok. 20 proc. sprzedaży ilościowo. Najmniejsze opakowania – poniżej 250 ml – sprzedawały się w ostatnich 12 miesiącach (do kwietnia 2011 r.) lepiej niż rok wcześniej, ale mają ułamek procenta rynku. Agnieszka Szwed zauważa, że modne niegdyś saszetki obecnie znikają z rynku, stanowiąc niszę.
W sprzedaży dominuje cytrynowy wariant zapachowy. Jak podaje Inco-Veritas za MEMRB, w kwietniu-maju 2011 r. co trzeci sprzedany płyn miał cytrynowy zapach, a prawie co piąty – miętowy. Wariant z aloesem miał ponad 5-proc. udział w sprzedaży ilościowo.
Płyny są wciąż popularniejsze niż balsamy. Sprzedaż balsamów stanowiła w kwietniu-maju 2011 r. prawie 24 proc. rynku płynów do mycia naczyń.
– Wśród balsamów najczęściej wybieranym przez konsumentów jest ten z aloesem – mówi Bartłomiej Strzałkowski, junior brand manager marek Pur i Clin w Henkel Polska. Dodaje, że spośród wariantów Pura bardzo dobrze został przyjęty Balsam Dłonie i Paznokcie, produkt o naturalnym dla skóry pH oraz zawierający pantotenian wapnia. Z linii klasycznej Pura największą popularnością cieszy się wariant cytrynowy, a drugi jest jabłkowy.
Beata Goczał