Mądrzejemy po pięćdziesiątce?

Wspaniała wiadomość dla pracowników, którzy skończyli 50 lat. Na podnoszenie kwalifikacji nigdy nie jest za późno.

Mądrzejemy po pięćdziesiątce?

08.10.2010 | aktual.: 11.10.2010 08:59

Wspaniała wiadomość dla pracowników, którzy skończyli 50 lat. Na podnoszenie kwalifikacji nigdy nie jest za późno. Przeciwnie – im jesteśmy starsi, tym skuteczniej i szybciej się uczymy.

Wraz z wiekiem mózg ludzki pracuje lepiej, bo ma więcej połączeń między półkulami. Tak twierdzi Gene Cohen, szef i założyciel Center of Aging, Health & Humanites na Uniwersytecie Jerzego Waszyngtona (USA).

Zwykło się sądzić, że elastyczność procesów umysłowych na starość maleje, przez co „seniorów” nie warto już kształcić. Taki myślał m.in. Zygmunt Freud, słynny twórca psychoanalizy. Tymczasem Cohen – w oparciu o wieloletnie badania swojego zespołu – przekonuje, że jesień życia to czas wzmożonej aktywności umysłowej, odkrywania nowych pasji i możliwości. Właśnie wówczas mamy przewagę nad „młodymi wilkami”, którzy dybią na nasze stanowiska – dysponujemy wiedzą, którą gromadziliśmy latami, a którą nasi potencjalni następcy dopiero zaczynają zdobywać.

Jaka to ulga dowiedzieć się, że nie tak łatwo wysadzić nas z siodła. Ale uwaga! Amerykański uczony zaznacza, że intelektualna sprawność zależy od tego, czy robimy użytek z naszych szarych komórek. Umysł trzeba ćwiczyć – podkreśla naukowiec. W przeciwnym razie grozi nam starcza demencja. Jak się przed nią bronić? Jest na to – według dyrektora Cohena – pięć sposobów: taniec, gry planszowe, gra na instrumencie, rozwiązywanie krzyżówek i czytanie.

(JS)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)