Tak jak dowodów na istnienie dinozaurów jest kilka, tak w przypadku gazu łupkowego na razie tylko się o nim mówi. Eksperci poszukują możliwości jego odkrycia i wydobycia, a politycy już okrzyknęli Polskę drugą Norwegią. Wygląda na to, że może to być karta przetargowa do rozmów z rosyjskim Gazpromem. Czy Polska rzeczywiście ma szansę stać się gazową potęgą?