Masz działkę ze słupem energetycznym? Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok
Zastanawiasz się nad problemem słupa energetycznego na swojej działce? Wyrok Sądu Najwyższego może przynieść ważne rozwiązania dla właścicieli posesji, na których znajdują się instalacje przesyłowe.
Kiedy dochodzi do sporów związanych ze słupami energetycznymi, warto wspomnieć o wytycznych Sądu Najwyższego. Sąd podkreślił, że udzielenie służebności przesyłu możliwe jest tylko wtedy, gdy infrastruktura jest nie tylko widoczna, ale też w pełni wykorzystywana. Dotyczy to przede wszystkim instalacji istniejących dłużej niż 30 lat.
Rozważana sprawa trafiła do rozpatrzenia po zgłoszeniu przez firmę energetyczną wniosku o zasiedzenie służebności przesyłu dla linii na terenie prywatnym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Herosi 2025. Gala pełna wzruszeń, emocji i inspiracji
Jak zrozumieć pojęcie służebności przesyłu? To uprawnienie, które daje przedsiębiorstwu możliwość korzystania z nieruchomości należącej do innej osoby, nie tylko w zakresie gruntu, ale i budynków czy pomieszczeń.
Wyrok sądowy podkreślił brak dowodów na istnienie widoczności linii przed 1988 r. Zgodnie z prawem, użytkowanie jest możliwe po upływie 30 lat, pod warunkiem że urządzenia są "trwałe i widoczne". Choć firma odwołała się do Sądu Najwyższego, jej skarga została odrzucona.
Przyznanie służebności umożliwia przedsiębiorstwu instalowanie, naprawę, wymianę i konserwację urządzeń przesyłowych, gdy zajdzie potrzeba.
Budowa to nie zasiedzenie. Jest wyrok Sądu Najwyższego
Sąd Okręgowy w Płocku odrzucił wniosek przedsiębiorstwa o zasiedzenie, argumentując to wymogiem realnego przesyłu energii.
Decyzja Sądu wskazała, że firma nie udokumentowała widoczności słupa przed 1988 rokiem. Zgodnie z przepisami, prawo do zasiedzenia przysługuje po 30 latach użytkowania tylko widocznych i trwałych urządzeń.
Sam rozwój budowy słupa na działce nie jest wystarczający, by mówić o pełnym użytkowaniu niezbędnym do zasiedzenia.